Na trzy miesiące sąd aresztował dwóch mężczyzn, którzy w ostatni piątek, uciekając z miejsca kontroli, potrącili policjanta. Jak się okazało, 23-letni kierowca był poszukiwany sześcioma listami gończymi i miał trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów.
Do niebezpiecznego pościgu doszło w miniony piątek w nocy. Policjanci z jaworznickiej komendy postanowili skontrolować kierowcę i pasażera czarnego mercedesa, który był zaparkowany na MOP-ie Zastawie przy autostradzie A4 w Jaworznie. Jeden z nieumundurowanych policjantów podszedł do kierowcy i pokazał mu legitymację służbową. Wtedy mężczyzna zaczął gwałtownie cofać, potrącił policjanta i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w pościg, do którego wkrótce przyłączyły się inne będące w okolicy patrole. Oficer dyżurny zlecił ustawienie posterunków blokadowych oraz zaangażował w pościg kolejne siły policyjne. Poruszający się mercedesem mężczyźni nie zamierzali się jednak zatrzymywać i nie reagowali na nadawane przez radiowóz sygnały świetlne i dźwiękowe. W trakcie pościgu, jadąc z dużą prędkością, staranowali szlaban punktu poboru opłat na autostradzie A4 i jechali dalej w kierunku Mysłowic. Pościg zakończył się na terenie tego miasta, gdzie ostatecznie kierowca stracił panowanie nad pędzącym mercedesem, w wyniku czego auto dachowało. Sprawcy wyszli z auta o własnych siłach i próbowali uciekać pieszo, ale po chwili zostali zatrzymani. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli w mercedesie m.in. narkotyki, gotówkę, telefony komórkowe i kominiarkę. Okazało się, że 23-letni kierujący był poszukiwany sześcioma listami gończymi oraz miał trzy aktywne zakazy prowadzenia pojazdów.
Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Jaworznie. 23-latek usłyszał prokuratorski zarzut czynnej napaści na policjantów, kierowania pojazdem mimo orzeczonych zakazów, niezatrzymania się do kontroli i posiadanie narkotyków, a 21-letni pasażer zarzut napaść na policjanta, działając wspólnie i w porozumieniu. Mężczyźni decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Grozi im do 10 lat więzienia.