Kolizja w Katowicach. Kierowca stracił panowanie nad autem i przeleciał przez bariery. Został ukarany mandatem.
Do kolizji, która mogła zakończyć się dużo poważniej, doszło dzisiaj po godz. 10.00. Na DK86 w kierunku Tychów samochód marki Porsche przeleciał przez bariery energochłonne. W zdarzenia, do którego doszło na ul. Murckowskiej tuż za stacją Orlen, brał udział tylko jeden pojazd. Jak informuje policja, 35-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Jak pokazują ślady opon, przejechał przez środek wysepki na zjeździe w kierunku Doliny Trzech Stawów.
Samochód został poważnie uszkodzony, ponieważ dachował, zanim wylądował za barierami. Na miejscu zdarzenia byli policjanci z katowickiej drogówki oraz straż pożarna i ratownicy medyczni. 35-latkowi nic się nie stało, ale został ukarany mandatem za spowodowanie kolizji.
Wcześniej mamy łuk drogi, na drodze śnieg i lód, dodając szczyptę nadmiernej prędkości i braku wyobraźni mamy idealny przepis na auto w rowie.