Wodny plac zabaw w Załężu nie zostanie otwarty w wakacje. Cały czas trwają jeszcze prace budowlane. Wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie nie pozostanie wiele czasu na skorzystanie z placu.
O tym, że budowa wodnych placów zabaw w Piotrowicach i Załężu potrwa dłużej pisaliśmy już około miesiąc temu. Początkowo, gdy miasto wyłoniło wykonawcę, planowanym terminem otwarcia atrakcji był 1 sierpnia. Jednak okazuje się, że prace potrwają dłużej. Przy ul. Gliwickiej miały zakończyć się w tym tygodniu. Na placu budowy efekty widać, ale do tego końcowego minie jeszcze sporo czasu. Niecka jeszcze nie jest dokończona, a wokół wodnego placu trwają prace nad nawierzchnią. Na razie zainstalowane zostało tylko jedno urządzenie. Dopiero po zakończeniu prac rozpoczną się odbiory techniczne. Jak informuje biuro prasowe urzędu miasta, prace potrwają do końca sierpnia. 
Miasto zapewnia, że chce jak najszybciej uruchomić nową atrakcję, ale najprawdopodobniej nastąpi to najwcześniej w połowie września. Gdy w zeszłym roku, 1 sierpnia, otwarty został wodny plac w Dolinie Trzech Stawów, pojawiły się głosy krytyki. Mieszkańcy komentowali, że to stanowczo za późno. W tym roku w wakacje dzieci nie skorzystają zarówno z atrakcji w Załężu, jak i Piotrowicach. Przy zbiegu ulic Biedronek i Radockiego prace są jeszcze mniej zaawansowane. Tam termin oddania do użytku został ustalony na koniec września. Obydwa wodne place zabaw mają kosztować ponad 3,3 mln zł.
Wielka szkoda, ale lepiej żeby był w pełni ukończony i bezpieczny niż miałby być oddany bo na szybko