Trzy firmy remontowe podpisywały umowy, a następnie wykonywały tylko część prac albo w ogóle ich nie zaczynały. Jedna z osób oszukanych w ten sposób straciła 60 tys. zł. Do oszukiwania przy remontach dochodziło w kilku miastach, w tym w Katowicach.
Oszuści brali zaliczkę za remont i znikali. W sprawę prowadzoną przez policjantów Katowic zamieszane są trzy firmy. Chodziło o zlecenia remontu całego lub części mieszkania, a czasami tylko wykonanie mebli. Poszkodowani podpisywali umowy z firmami Athalia, Pro4style i PGE Sp z o.o. Firmy pobierały zaliczkę w wysokości od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Później okazywało się, że prace nie zostały wcale wykonane lub tylko rozpoczęte, a przedstawiciele firm nie odbierali telefonów. W ten sposób jeden z poszkodowanych stracił 60 tys. zł.
Do oszustw dochodziło w 2017 i 2018 roku w kilku miastach, m.in. Katowicach, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu, Zabrzu, Świętochłowicach i Knurowie. Na razie policjanci dotarli do 14 poszkodowanych osób, ale prawdopodobnie jest ich więcej. Niewykluczone, że firmy remontowe mogły działać też na przestrzeni 2015 i 2016 roku.
Dwaj właściciele firm usłyszeli już zarzuty, ale policja apeluje do pokrzywdzonych osób. Mogą one zgłaszać się osobiście do komisariatu III policji w Katowicach (ul. Książęca 20) lub dzwonić pod nr tel. 32 200 3800.
