Wprawdzie mecz Polski z Iranem na Igrzyskach Olimpijskich w Rio rzeczywiście był nerwowy, ale żeby od razu wyrzucać telewizor przez okno? Mieszkaniec Bogucic nie potrafił się jednak powstrzymać. A że przestraszył sąsiadkę, a na dodatek spowodował zagrożenie, dostał mandat. A nawet dwa. Stracił nie tylko telewizor, ale dodatkowo 1000 zł.
We wtorek wieczorem polscy siatkarze grali swój drugi mecz podczas IO w Rio. Tym razem ich rywalem był Iran. Początkowo wszystko szło dobrze, 2:0 i szansa na szybkie zwycięstwo. Problemy zaczęły się w trzecim secie. Polacy go przegrali, a potem Iran wyrównał na 2:2. Wreszcie tie-break, obrony piłek meczowych, ale w końcu zwycięstwo i przepychanki po meczu. Nerwowo było nie tylko na parkiecie. Oglądający to wszystko mieszkaniec ul. Górnej w Bogucicach tak się zdenerwował, że wyrzucił przez okno telewizor.
Na policję kilkanaście minut po północy zadzwoniła sąsiadka, którą obudził potężny wybuch i odgłosy tłukącego się szkła. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, początkowo niczego niepokojącego nie zauważyli. Dopiero po jakimś czasie spostrzegli leżący na ziemi telewizor, a potem ustalili skąd się tam wziął. Sprzęt nie był najnowszy, stąd duży huk przy uderzeniu kineskopu o chodnik.
Mężczyzna, który go wyrzucił, dostał dwa mandaty. Jeden za zakłócanie ciszy nocnej, drugi za stworzenie niebezpieczeństwa dla innych poprzez wyrzucenie przedmiotu przez okno. Łącznie musi zapłacić 1000 zł.
Uwaga, dzisiaj Polska gra kolejny mecz. O godz. 20 zmierzy się z Argentyną.