Duże zmiany w cenniku Zarządu Transportu Metropolitalnego. Wkrótce wprowadzone zostaną bilety komunikacji miejskiej w nowych cenach i z nową szatą graficzną. ZTM chce zachęcić pasażerów do kupowania biletów na ŚKUP i przez aplikacje mobilne. Bilety papierowe będą droższe, ale to tylko jedna z wielu nowości.
Dzisiaj Zarząd Transportu Metropolitalnego poinformował o zmianach w taryfie komunikacji miejskiej. Ceny biletów ZTM z jednej strony będą wyższe, ale pojawią się też nowe oferty. To one mają zmotywować mieszkańców regionu do zmiany niektórych przyzwyczajeń. Jak uzasadniał Lucjan Dec, dyrektor departamentu komunikacji i transportu w ZTM, zmiany wynikają z długich analiz i mają sprawić, że oferta będzie bardziej nowoczesna. Podkreślał, że ok. 90% osób pracujących w dziale, którym kieruje, korzysta z komunikacji miejskiej i zna potrzeby pasażerów.
Najważniejsza zmiana do wyższe ceny jednorazowych biletów papierowych. To będzie pierwsza podwyżka cen od 2013 roku. Za bilety 20-, 40- i 90-minutowe trzeba będzie zapłacić o 20 groszy więcej. – Jeśli ktoś będzie chciał mieć papier, to za tę przyjemność będzie musiał dodatkowo zapłacić – mówi Grzegorz Kwitek, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Pierwsza nowość w ofercie ZTM to bilet dzienny, który ma być nieco zmodyfikowanym dobowym biletem. Będzie obowiązywał od momentu skasowania do godziny 23.59 i kosztował 10 zł (normalny) oraz 5 zł (ulgowy).
Kolejna zmiana to nowe stawki taryfy odległościowej biletów jednorazowych. Będą one niższe niż dotychczas. Bilet normalny do 1 km kosztował do tej pory 2,20 zł, a ulgowy 1,10 zł. Ta oferta nie cieszyła się dużą popularnością. W skali miesiąca ZTM sprzedawał średnio ok. 3,5% jednorazowych biletów odległościowych. Obniżka cen ma pomóc w poprawie tego wyniku. Do 1 km podróżni pojadą za 1,60 zł (normalny) i 0,80 zł (ulgowy). – Tutaj chcieliśmy zachęcić mieszkańców, aby na tych krótkich odcinkach do jednego kilometra czy dwóch, gdzie do tej pory musieli kupić normalny bilet, mogli skorzystać z o wiele tańszej oferty odległościowej – mówi Kwitek. “Odległościówki” będzie można kupić wyłącznie na kartę ŚKUP.
ZTM wraca również do starych rozwiązań. Bilet wieloprzejazdowy już kiedyś był dostępny w KZK GOP i nie korzystało z niego zbyt wiele osób. Teraz organizator transportu uważa, że to rozwiązanie jest potrzebne wielu podróżnym. Lucjan Dec tłumaczy, że wykorzystuje się je w największych metropoliach jak Moskwa czy Madryt i podaje przykład, kiedy wieloprzejazdowy bilet się sprawdza. – Ktoś w jedną stronę jedzie do pracy autobusem, a wraca zawsze z kolegą samochodem albo nie przejmuje się urlopem, który będzie miał albo tym, że zachoruje. Podróżujemy na co dzień komunikacją miejską i naprawdę dla ludzi jest to ważne. Nie przejmuję się czy kierowca ma bilety, czy w kiosku gdzieś będą bilety. Taki pakiet jest oczywiście relatywnie tańszy i jest ważny w całej sieci – mówi dyrektor departamentu komunikacji i transportu w ZTM. Taki bilet to rozwiązanie w stylu abonamentu na przejazd komunikacją miejską. Można wykupić wybraną liczbę przejazdów jednorazowych (20, 40 lub 80), które będą ważne przez 180 dni. Przy bilecie wieloprzejazdowym nie jest istotna liczba miast czy czas podróży, ale jeden przejazd to jedna podróż bez przesiadki. Ta oferta również ma być dostępna jedynie poprzez kartę ŚKUP.
Katowice przyjmują wszystko co najgorsze. Emeryci nie tylko we Wrocławiu ale i w innych miastach jeżdżą za darmo od 67 roku życia, w Katowicach trzeba ukończyć 70 lat. Wchodząc do autobusu trzeba natychmiast skasować bilet mimo, że jest do odjazdu 10 min. w przeciwnym razie kontroler zasłoni ręką czynny kasownik i nie da skasować biletu. Wypisuje mandat. Ja bym chciała mieć bilet nie podłużny ale ukośny. Kto za te bzdury bierze pieniądze.Niech geniusze z ZTM wsiądą do krótkiego autobusu linii 600 w kierunku ul. Ceglanej, gdzie jeżdżą osoby na wózkach inwalidzkich, o laskach, niedowidzący, nie mówiąc o dojeżdżających do pracy. Od godz. 6-9 palca włożyć nie można. Kierowca się denerwuje twierdząc, że zarząd o tym wie i nic z tym nie robi. Za to na krótkich liniach jeżdżą przegubowce. Gdzie są nasi radni. Wstyd. Opamiętania. Trzeba rzeczywiście znać realia Waszego transportu.
Bardzo dobrze napisane
Chciałbym jeszcze dodać że najtańszy bilet kosztuje obecnie 3,40 zł . Jest to bilet na jedno miasto lub 20 min jazdy .
I nie mogę zrozumieć dlaczego osoby starsze nie uprawnione jeszcze do żniżki z uwagi na wiek muszą zapłacić te 3,40 zł za przejazd 2 – 3 przystankow , bo nie mogą dojść , bo są chorzy , lub nie maja siły zeby dojść te 2 – 3 przystanki
To samo dotyczy emerytow . JJedzie taki 2 przystanki do lekarza i musi zapłacić 1,70 zł , to jest tyle ile płaci pasażer jadący przez całe miasto. Owszem może nie jechać, ale co ma zrobić jak nie może dojść , bo mu nogi wysiadają . Dla emerytów jest to cena wysoka bo oni liczą każdy grosz . Może jaśnie ustalajacy te cnowe ceny mogliby wzić pod uwagę to co napisałem
Eh… Bilet na karcie ŚKUP pojawia się zwykle do 3 godzinach od zakupu, co oznacza, że osoba, która nagle musi gdzieś pojechać, zmuszona JE at drożej zapłacić za bilet… Kto wymyśla te “fantastyczne zmiany”?
Karta Śkup to najgorsza rzecz jaką wprowadzono! Od samego początku tylko z nią problemy,miało być ułatwienie a jest utrudnienie, do tego czesto nie działające czytniki, kolejny bzdurny plastik który co chwile trzeba wymieniać, mozna było mieć papier z odzysku i było spoko majac miesięczny od 1 do ostatniego dnia a nie jak na karcie od wybranego dnia – 30 dni przez co zdarza sie zapomnieć ze nie ma sie już biletu ;/
ŚKUPem taniej. Tytuł mylący. Ludzie czytajcie do końca a nie tylko nagłówki. W tytule powinno być : TANIEJĄ BILETY ŚKUP – DROŻEJĄ PAPIEROWE!
Gupota by wprowadzac kolorowe bilety chyba dla daltonistow je wprowadzili ktorzy nie odrozniaja kolorow taka prawda a pozatym jezeli zyjem w 21.wieki i wprowadzilo sie karte Skus to bilety papierowe powiny przestac istniec by zaosczedzic srodowiska taka jest prawda anie jakies tam kolorowe bilety papierowe wprowadzac po co to jest da idiotow chyba.
Nastempny ekoterrorysta. Papiurek go uwiero. Antypolok to mówi wszystko.
Najgorsza w tym papierku jest farba, bez pigmentu nie uwiero i jest ekologiczne.
Dla środowiska to ty segreguj plastik, bo jak wyciepniysz tyn bilet to za miesiąc go ni ma. Widza, że ta ykológia to je twojo ryligia i niy poradzisz już łodróznić, co je śmieć, a co nie.
Zamiast na Moskwę czy Madryt niech ZTM popatrzy na Wiedeń. Myślę, że 365 zł za bilet roczny, spowodowało by że pozostałe “taryfy” przestały mieć sensu.
Pierwsza podwyzka od 2013? Nie dla Tyszan! Najpierw MZK przekształcił sie w KZK GOP – wzrost cen biletów. Potem na ZTM – karty śkup weszły i 2 punkty na całe miasto, gdzie można było to nabyć. Teraz kolejna podwyżka, bo papierowy bilet to przywilej? A jak starsze osoby np maja sobie doladowywac taka kartę?
Ludzie nie kupują biletów wogóle powinny kosztować dwa razy więcej by się paliwo zwrucilo i mieć pretensje do siebie a bilety jest tak samo kolorowy jak znaczek pocztowy. A jak się nie podoba to zacznijcie chodzić pieszo przynajmniej będziecie zdrowi.
Po co komu bilety kolorowe bilet to bilet nikt go nie kupuje żeby go podziwiać tylko żeby mieć do skasowania i do śmietnika się go wyrzuca tyle marnowanie papieru drzew i to się nazywa Eco system ludzi
Śmieszne. 21 wiek. Zamiast dobrobyt bo niby tak sie gada i nędza. Nikt o tym nie gada ale z roku na rok coraz ciężej sie żyje. Wszystko drożeje. Za pare lat to polska bedzie żyła w ubóstwie. Aż nawet nie chce sie o tym gadać i myśleć.
Droższe bilety autobusowe w mieście gdzie są wiecznie wszędzie korki, a powietrze da się nożem kroić przez smog, oj ktoś tu żyje w innych realicha niż każdy przeciętny człowiek poruszający się codziennie po Katowicach i okolicy, pogratulować tej inteligencji. Nie mówiąc już, że stan autobusów pozostawia wiele do życzenia, jak na te ceny biletów.
W dobie kryzysu ekologicznego podwyższenie cen biletów jest absurdalne. Zamiast namawiać ludzi na jazdę komunikacja miejska zamiast autem oni jeszcze bardziej ludzi zniechęcają do tego. Totalna żenada. Wiele miast wprowadza już darmowa komunikację, a ZTM ten pseudo stwór chce się jeszcze bardziej zbogacic.
Po za tym niby chcom żeby korzystać z tyj karty. A dostać ją to trza kajś tam lotać i żeby nabić bilety na nia to tyż lotanie i szukanie automatów kierych jest fest mało
Pajonczek, te bilety ŚKUP sie możesz przelewem doładowywać, nikaj nie trza latać ino najsampierw trza je wyrobić na Staromiejskiej Katowice, ze zdjenciem przyjdź, za dwa tydnie odbiór i mosz spokój i już możesz zadupiać baną pod górę ul. Kościuszki. Bilet Ci pomoże wnuczek doładowywać..
Zapomnieli wspomnieć że w takim np Madrycie czy Moskwie bilety som tońsze. Jeszcze te bzdury o tym że wiedzom czego potrzeba pasażerom. Czyli według nich potrzeba im droższych biletów. To proponuja w zamian zarządowi kzk podnieść dwukrotnie czynsze w ich chałpach.
Przecież to absurd! Taniej jest jeździć samochodem samemu niż na 3 miasta autobusem! Czy oni oszaleli? Jak można zwiększać ceny już i tak bardzo wysokie oferując tak niską częstotliwość połączeń?