Ranking najdziwniejszych sytuacji w Katowicach. Takie dziwne zestawienie pojawiło się na jednej ze stron na Facebooku. Internauci pomogli stworzyć listę najbardziej nietypowych wydarzeń, do których doszło w mieście w 2019 roku.
Na Facebooku pojawił się oryginalny ranking. Adekwatnie do nazwy, na stronie Dziwne sytuacje w Katowicach i okolicach (profil ma przeszło 70 tys. fanów) ukazał się post z pytaniem o najdziwniejszą sytuację z 2019 roku. Komentarze można długo przewijać. Internauci chętnie podzielili się swoimi typami. Postanowiliśmy skorzystać z tego pomysłu. Propozycje, które pojawiły się najczęściej lub wywołały najbardziej ożywione reakcje, umieściliśmy poniżej. Trudno jednoznacznie stwierdzić, jaka sytuacja wzbudziła największe emocje. Dlatego zaczniemy od tej najświeższej.
Katowicki Sylwester w Chorzowie
Takie głosy krytyki i oburzenia już w zeszłym roku były dość popularne w sieci. W tym roku nie jest inaczej. Po raz pierwszy Sylwester na Stadion Śląski został przeniesiony z placu przed Spodkiem w 2018. Oficjalnym powodem był szczyt klimatyczny, który trwał aż do połowy grudnia. Namiotów i innych elementów wioski powstałej na czas COP 24 nie udałoby się zdemontować. Z pomocą przyszedł marszałek i jego obiekt sportowy.
Stadion Śląski jest położony w Parku Śląskim. Zarówno stadionem, jak i parkiem zarządza województwo. Ale jedno i drugie znajduje się na terenie Chorzowa. Jednak w kampaniach promocyjnych, w telewizji Polsat (również podczas transmisji) o Chorzowie nikt nie wspomniał ani słowem. Wszędzie pojawiają się za to Katowice. To budzi złość lub niesmak u niektórych osób. Warto w tym miejscu przypomnieć, że do tegorocznej Sylwestrowej Mocy Przebojów Katowice dołożyły się 1 milionem złotych, a Chorzów ani złotówką.
Katowice-Ligacice Mateusza Morawieckiego
Nie ma takiej dzielnicy w Katowicach, ale premier Mateusz Morawiecki ją stworzył. Doszło do tzw. fatalnego przejęzyczenia. Nieszczęśliwie w momencie, gdy kampania wyborcza przed wyborami do Sejmu była w pełni. Jeszcze bardziej pechowo, że przydarzyła się premierowi, który był jedynką PiS-u w Katowicach. Ostatecznie premier w okręgu katowickim zdobył najwięcej głosów. Choć Borys Budka był od niego lepszy o nieco ponad 1 tys. głosów w samych Katowicach.
https://twitter.com/Grubiusz/status/1178182433939841025?s=20
Wielki Potop Katowicki
To wydarzenie faktycznie przejdzie do historii, bo jego skala była szokująca. Wystarczą dwie liczby. W ciągu 60 minut w Katowicach spadły 74 litry wody na metr kwadratowy. Bardziej obrazowo – w pół godziny spadło tyle deszczu, ile średnio przez cały lipiec. Do nawałnicy w mieście doszło 27 lipca. To był niecodzienny widok. Ostatni raz podobna ulewa przeszła nad Katowicami w 1972 roku.
Urodziny Nieruchomych Schodów na Dworcu w Katowicach
Historia zepsutych schodów ruchomych (przez długi czas tylko z nazwy) na katowickim dworcu w ciągu dwóch lat obiegła chyba cały kraj. Mniej więcej tyle czasu zajęło spółce PKP S.A. naprawienie niedziałających schodów. To historia niczym z minionej epoki, ale ze szczęśliwym zakończeniem. Zanim mieszkańcy Katowic, regionu i nie tylko mogli poczuć komfort działających nowych schodów, odbyła się głośna impreza – “Drugie urodziny zepsutych schodów na dworcu w Katowicach”. Frekwencja dopisała, był tort i medialny rozgłos. Nie minęło 10 dni i zaczęła się wymiana. Po niespełna dwóch miesiącach nowe schody woziły podróżnych. Osoby, które rzadziej przyjeżdżają do Katowic, muszą uważać, żeby nie przewrócić się z wrażenia.
https://www.facebook.com/2241976375865189/photos/a.2241980405864786/2508527169210107/?type=3