Już w najbliższą niedzielę odbędą się wybory parlamentarne. Mieszkańcy Katowic będą mogli głosować na jednego z trzech kandydatów do Senatu i 150 kandydatów do Sejmu. Publikujemy nazwiska wszystkich, którzy kandydują w tych wyborach z okręgu katowickiego.
W przypadku wyborów do Senatu sprawa jest prosta. Jest trzech kandydatów i tylko jeden z nich obejmie mandat. Wygrywa ten, który dostanie najwięcej głosów.
Startują Maciej Kopiec (Nowa Lewica), Jerzy Markowski (bezpartyjny) i Leszek Piechota (PiS).
Kopiec jest reprezentantem tzw. paktu senackiego, czyli porozumienia wszystkich partii opozycyjnych (poza Konfederacją). Trzeba jednak zaznaczyć, że jego kandydatura nie spodobała się wielu osobom. Prezydent Katowic Marcin Krupa chciał nawet wystawić w wyborach swojego zastępcę Waldemara Bojaruna, ale po namowach polityków opozycji, zrezygnował z tego pomysłu. Wprawdzie Bojarun był tym bardzo niepocieszony, ale musiał się podporządkować.
Leszek Piechota nie tak dawno był jeszcze w PO, z ramienia której pełnił w przeszłości funkcję wiceprezydenta Katowic. Jednak kilka lat temu postanowił zmienić barwy i przeszedł do PiS.
Na głosy osób, które nie chcą popierać żadnego z kandydatów dużych bloków liczy Jerzy Markowski. To ekspert górniczy, który występuje jako kandydat bezpartyjny. W przeszłości był związany z lewicą. Przez dwie kadencje był już senatorem.
W wyborach do Sejmu Katowice znajdują się w okręgu nr 31, obejmującym też Tychy, Chorzów, Mysłowice, Piekary Śląskie, Rudę Śląską, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice i powiat bieruńsko-lędziński.
Do wyboru są kandydaci z 7 komitetów. Łącznie to 150 osób. Oczywiście, głosuje się na jednego kandydata, ale do wzięcia jest 12 mandatów.
Na listach różnych komitetów znalazło się wiele znanych twarzy, zarówno w polityce ogólnokrajowej, jak i lokalnej.
Listę PiS otwiera premier Mateusz Morawiecki, który wprawdzie nic wspólnego z Katowicami nie ma, ale już po raz drugi kandyduje właśnie ze Śląska. Za jego plecami są m.in. posłowie: Michał Wójcik, Marek Wesoły, Jerzy Polaczek, Andrzej Sośnierz oraz senator Dorota Tobiszowska.
Kandydują też wiceprezydent Katowic Mariusz Skiba oraz radni Piotr Pietrasz i Krystyna Panek.
Na czele listy Koalicji Obywatelskiej znalazł się poseł Borys Budka, czyli były przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Kandydują też inni posłowie: Monika Rosa, Wojciech Król i Ewa Kołodziej. Jest też dwoje katowickich radnych PO: Jarosław Makowski i Barbara Wnek-Gabor, a także były poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Zbyszek Zaborowski. Na ostatnim, 24. miejscu, znalazł się politolog Tomasz Słupik, wykładowca Uniwersytetu Śląskiego.
W wyborach do Sejmu kandyduje jeszcze dwóch katowickich radnych. Józef Zawadzki dostał 3. miejsce na liście komitetu Polska Jest Jedna, który założył prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech. Z kolei Dawid Durał jest 7. na liście Trzeciej Drogi.
Listę tego ostatniego komitetu otwiera poseł Michał Gramatyka, który kiedyś reprezentował Platformę Obywatelską, a teraz jest związany z Polską 2050 Szymona Hołowni. Z Trzeciej Drogi kandyduje też były szef NIK i były marszałek województwa śląskiego Mirosław Sekuła, którego wystawiło koalicyjne PSL.
Na czele listy Lewicy jest poseł Maciej Konieczny, a tuż za nim znajduje się wiceprezydent Katowic Jerzy Woźniak.
Listę Bezpartyjnych Samorządowców otwiera Krzysztof Zając. To były piłkarz GKS-u Katowice i prezes Korony Kielce.
Poniżej kompletne listy kandydatów w wyborach do Sejmu z okręgu nr 31 (dane PKW).
Okręg 31 i Okręg 32 daje 1 278 229 ludzi uprawnionych. To pokazuje że jesteśmy sporym okręgiem. Zawsze na obiecują i nic z tego nie mamy. Zresztą ile inwestycji nie ruszyło lub jest bardzo opóźniona. Traktują nas jak zespół wiosek a nie jak Metropolie.
Okręg wyborczy nr 31 do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej obejmuje obszar miast na prawach powiatu Katowic, Chorzowa, Mysłowic, Piekar Śląskich, Rudy Śląskiej, Siemianowic Śląskich, Świętochłowic i Tychów oraz powiatu bieruńsko-lędzińskiego. Liczba uprawnionych 740858
Okręg wyborczy nr 32 do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej obejmuje obszar miast na prawach powiatu Dąbrowy Górniczej, Jaworzna i Sosnowca oraz powiatów będzińskiego i zawierciańskiego. Liczba uprawnionych 537371.
Mieszkaniec Gliwic ma nieporównywalnie więcej wspólnego z Katowicami niż, mieszkaniec Warszawy czy Wrocławia.
Pod warunkiem że nie pochodzi z Czeladzi i nie próbuje wszystkich przekonać, że jest stąd.
On jest z Czeladzi i właśnie udaje Ślązoka.
tyś może jest ze Śląska i udajesz inteligentnego.
Mateuszek za to udaje kibica ruchu od 1410 roku.
Budka jako mieszkaniec Gliwic ma tyle wspólnego z Katowicami, co Morawiecki. Jeden wart drugiego… Z tą różnicą, że Morawiecki już zarobiony, a Budka wciąż czeka na swoją szansę u żłobu :)))
Miejmy nadzieję, że ten łysiejący krzykacz z Gliwic polegnie z całą tą ferajną kolesi, która sprowadzała Polskę na dno. Oczekuję sukcesu już w niedzielę. Ciekawe jak będą tłumaczyć porażkę…? Pewnie fałszowaniem wyborów przez rząd :))) Bo przecież taaaakie poparcie mają, że wow :)))