Oszuści działający metodą na policjanta znów atakują w Katowicach. Tylko jednego dnia policja odebrała kilkanaście zgłoszeń o próbie wyłudzenia pieniędzy od starszych osób. Jedna, niestety, była skuteczna. Mieszkanka os. Paderewskiego straciła około 26 000 zł.
We wtorek 9 maja kolejną ofiarą złodziei padła 76-letnia mieszkanka os. Paderewskiego. Około godz. 16 na stacjonarny telefon zadzwonił nieznany mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik Poczty Polskiej. Wypytywał o różne rzeczy, m.in. związane z mieszkaniem. Po kilkudziesięciu minutach na ten sam numer zadzwonił inny mężczyzna, podający się za policjanta. – Stwierdził, że policja jest na tropie szajki włamywaczy okradających mieszkania. Powiedział, że to konkretne mieszkanie zostało wytypowane do kolejnego rabunku. Fałszywy policjant wypytał seniorkę o oszczędności i biżuterię. Kiedy dowiedział się, że w mieszkaniu jest gotówka, polecił kobiecie spakowanie jej do reklamówki i wyrzucenie przez balkon policjantowi operacyjnemu, który ochroni oszczędności przed włamywaczami. Dodał, że policjant nie może tak normalnie przyjść po pieniądze do mieszkania, bo jest ono pod obserwacją – mówi podkom. Agnieszka Żyłka, rzecznik prasowy KMP w Katowicach.
Kobieta spakowała więc gotówkę – 8300 zł 4000 euro – i wyrzuciła ją z balkonu wprost w ręce nieznanego mężczyzny. Dopiero po pewnym czasie zorientowała się, że doszło do oszustwa i powiadomiła katowickich policjantów.
Tylko we wtorek policjanci odebrali kilkanaście zgłoszeń o podobnych próbach. Od początku roku odnotowano w Katowicach już 25 przypadków oszustwa metodą na policjanta lub wnuczka. Poszkodowane osoby straciły łącznie 960 000 zł.
Niestety, namierzenie sprawców tego typu oszustw jest bardzo trudne, chociaż czasem się udaje. Na początku marca katowicka policja informowała o zatrzymaniu mężczyzny, który usiłował oszukać metodą na policjanta matkę i syna i wyłudzić od nich 850 tys. zł.
19-letni mieszkaniec Łodzi podając się za funkcjonariusza CBŚP, wprowadził w błąd 84-letnia kobietę i jej 59-letniego syna. Poinformował ich, że pieniądze, które zgromadzili w banku, są zagrożone, gdyż osoby w nim pracujące są przestępcami. Według rozmówcy jedyną szansą na ochronę majątku było wypłacenie i przekazanie pieniędzy policjantom. Dzięki czujności pracowników banku i szybkiej reakcji katowickich policjantów mężczyzna został zatrzymany w chwili, kiedy na ulicy podbiegł do 59-latka i próbował odebrać specjalnie przygotowaną walizkę. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Przedstawiono mu zarzuty podszywania się pod funkcjonariusza Policji, a także oszustwa w celu uzyskania korzyści majątkowej znacznej wartości. Został aresztowany na trzy miesiące.
To nie jedyny sposób działania oszustów. Policja i FinCERT.pl – Bankowe Centrum Cyberbezpieczeństwa Związku Banków Polskich odnotowują przypadki oszustw z wykorzystaniem zaawansowanej manipulacji polegającej na podszywaniu się pod osoby bliskie, np. pod wnuczka lub pod osoby będące przedstawicielami instytucji zaufania publicznego, w tym policjantów czy pracowników banków, wywołując silny stan niepokoju w celu wyłudzenia pieniędzy.
Jak przypomina policja, wspólnymi cechami tego typu przestępstw są:
– kontakt telefoniczny
– stosowanie manipulacji
– podszycie się pod osobę bliską lub wzbudzającą zaufanie
– wprowadzenie w stan silnych emocji wywołujących ograniczone postrzeganie rzeczywistości i błędną ocenę sytuacji
– nakłanianie do wypłaty pieniędzy ze swojego rachunku bankowego.
Poniżej opisane przez policję przykładowe warianty działania przestępców.
Wariant I – „na wnuczka” – osobę bliską
Przestępcy nawiązują kontakt telefoniczny z potencjalną ofiarą, który może trwać nawet kilka godzi. Swoje działania dzielą na kilka etapów. W pierwszym etapie oszust, podszywając się pod osobę bliską lub jej znajomego, buduje poczucie zagrożenia dla bliskiej osoby i wskazuje na konieczność udzielenia bardzo pilnej pomocy finansowej.
W drugim etapie oszust włącza do gry inną osobę, która odbierze pieniądze, aby rzekomo przekazać je zagrożonej osobie bliskiej.
W trzecim etapie ofiara wypłaca pieniądze z kasy w banku i przekazuje je zgodnie z instrukcją podaną przez oszusta.
Alternatywnie dla powyższych etapów: drugiego i trzeciego, przestępcy mogą wskazywać potrzebę przelania pieniędzy na podany przez nich rachunek bankowy.
Wariant II – „na policjanta” – przedstawiciela instytucji zaufania publicznego
Podobnie jak to ma miejsce w wariancie nr I, przestępcy nawiązują kontakt z potencjalną ofiarą z wykorzystaniem telefonu.
W pierwszym etapie oszust, podszywając się pod policjanta lub inną osobę reprezentującą instytucję zaufania publicznego kontaktuje się, budując poczucie zagrożenia i informując o wysokim ryzyku utracenia pieniędzy.
W drugim etapie wskazuje bezpieczną metodę ochrony pieniędzy przed złodziejami – może to być tzw. „bezpieczne konto”.
W trzecim etapie zmanipulowana ofiara przelewa pieniądze na wskazany przez oszusta „bezpieczny rachunek” lub może dokonać wypłaty pieniędzy w oddziale banku i wpłacenia ich w bankomacie z wykorzystaniem kodu BLIK lub porzucić je we wskazanym przez przestępców miejscu.
Policja apeluje do seniorów: kiedy ktoś dzwoni i próbuje wywierać presję, wymuszając wypłatę pieniędzy, stosuj się do poniższych zasad:
1. Zachowaj spokój
2. Nie wykonuj ślepo poleceń
3. Rozłącz się i weź kilka głębokich wdechów
4. Zweryfikuj opisaną sytuację:
– w przypadku scenariusza „na wnuczka” – powiadom najbliższych o zdarzeniu – zweryfikuj przedstawioną historię.
– w przypadku scenariusza „na policjanta” – skontaktuj się z najbliższą jednostką policji lub instytucją, pod którą podszył się oszust
5. Powiadom Policję o usiłowaniu popełnienia przestępstwa lub o jego popełnieniu.
6. Powiadom swój bank, dzwoniąc do niego na numer infolinii znajdującej się na stronie internetowej banku. Nigdy nie korzystaj z numeru podanego przez oszustów podczas rozmowy.
psychiatra jest potrzebny tej Pani !
warto sprawdzić czy ten facet spod balkonu nie miał na imię Mateusz.