Nie doszło do konfrontacji pomiędzy prezydentem Katowic i radnymi Forum Samorządowego, a radnymi Prawa i Sprawiedliwości. Nieoczekiwanie miasto wycofało się z zamiaru likwidacji dwóch gimnazjów i sprawa nie stanęła na dzisiejszej sesji.
To miał być test dla koalicji rządzącej Katowicami. Prezydent Marcin Krupa i radni Forum od początku przekonywali, że z powodu niżu demograficznego nie ma sensu utrzymywać Gimnazjum nr 15 w Giszowcu i Gimnazjum nr 5 na os. Paderewskiego. O ile o tę drugą szkołę właściwie nikt się nie upominał, o tyle w sprawie giszowieckiego gimnazjum zrobiło się duże zamieszanie. Włączyli się do niego rodzice, których inspirował m.in. były radny Piotr Hyla (jego syn chodzi do tej szkoły), radni kilku ugrupowań oraz sami mieszkańcy, którzy podpisywali się pod petycją o nielikwidowanie szkoły. Przez długi czas wydawało się, że protesty niewiele zmienią. W styczniu radni podjęli uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji, a dzisiaj mieli przegłosować samą likwidację. Jednak na poprzedzającym sesję posiedzeniu komisji wyłamał się PiS. Prezydent i jego radni zostali postawieni pod ścianą. Okazało się, że skutecznie. Na początku dzisiejszej sesji Marcin Krupa złożył wniosek o zdjęcie uchwał o likwidacji szkół z porządku obrad. – To, że pojawiły się one na tej sesji, jest wynikiem determinanty czasowej – tłumaczył prezydent Katowic. – Kiedy pod koniec stycznia podejmowaliśmy uchwały intencyjne w tej sprawie, padła z naszej strony jasna deklaracja, że ostateczna decyzja zapadnie po gruntownej dyskusji z wszystkimi zainteresowanymi. Na wszystkie pytania nie można było odpowiedzieć wyczerpująco w tak krótkim czasie. Stąd wniosek o nierozpatrywanie uchwał dzisiaj.
Krupa zapowiedział, że sprawa likwidacji tych dwóch szkół jeszcze wróci. – Wrócimy do tematu po przygotowaniu programu reorganizacji szkolnictwa w całym mieście. Poleciłem już przygotowanie takiego dokumentu. Liczę na rozsądek radnych, rodziców i dyrektorów szkół. Mam nadzieję, że wspólnie wypracujemy najlepsze rozwiązanie.
Ten nagły zwrot oznacza, że w tym roku ani G nr 5, ani G nr 15 nie zostaną zlikwidowane. Przy okazji, koalicja Forum Samorządowego i PiS na razie uniknęła konfrontacji sama ze sobą.