Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia kupuje autobusy wodorowe. Pojazdy trafią do dwóch przewoźników za rok. PKM Katowice będzie musiało zaopatrzyć się w paliwo.
Droga do wodorowego transportu w Metropolii mocno skomplikowała się po tym, jak nie udało się rozstrzygnąć dwóch przetargów. Pierwszy dotyczył zakupu 20 autobusów zasilanych wodorem, a drugi dostaw paliwa. Obydwa przetargi unieważniono, ponieważ złożone oferty przekraczały budżet. Jednak GZM postanowiła nie rezygnować z wodoru. Po prostu zmieniono zakres dofinansowania z NFOŚiGW i ogłoszono osobne przetargi na 18 elektryków i 8 wodorowców.
Jakiś czas temu Metropolia ogłosiła wybór najkorzystniejszej oferty w przetargu na pojazdy napędzane wodorem. Teraz potwierdziła, że umowa z firmą PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy została podpisana. Jej ofert zmieściła się w oczekiwaniach zamawiającego. Na wodorowce Metropolia wyda 31,8 mln zł. Dostawy autobusów mają być realizowane od października do końca listopada 2025 roku.
Będą to autobusy marki NesoBus o długości 12 metrów. Pojazdy pomieszczą co najmniej 85 pasażerów, z czego co najmniej 25 na miejscach siedzących. Zasięg pojazdu polskiej produkcji to ok. 450 km. Już wcześniej informowano, że autobusy zostaną przekazane dwóm Przedsiębiorstwom Komunikacji Miejskiej – w Tychach (mają obsługiwać linie: 2, 21, 75, 137, 273 i 696) oraz w Katowicach (mają obsługiwać linie: 46, 115 i 70). Dla przewoźników eksploatacja pierwszych wodorowych pojazdów w metropolii może być wyzwaniem. To PKM-y będą musiały zapewnić sobie paliwo. Najprawdopodobniej PKM Katowice będzie zaopatrywał się na stacji tankowania wodoru Orlen, która powstała przy ul. Murckowskiej, na DK86.