Reklama

Koniec nielegalnego parkowania na Rynku

Łukasz Kądziołka
Jeden z pracowników firmy wykonującej pawilon na Rynku wybrał sobie bardzo wygodne miejsce parkingowe. Jednak kartka za szybą nie wystarczy. Po naszym zgłoszeniu kierowca dostał upomnienie, następnym razem dostanie mandat.

Niebieski Peugeot pojawiał się na Rynku od kilku tygodni. Jego kierowca zwykle szybko odjeżdżał, dlatego nie został przyłapany przez strażników miejskich. Zdjęcie samochodu zaparkowanego tuż obok tzw. sztucznej Rawy pojawiło się w sieci jeszcze w styczniu. Zostało opublikowane w grupie na portalu Facebook. Jej członkowie polują na „mistrzów parkowania”, takich jak kierowca niebieskiego Peugeota. Wbrew temu, co sugerowali w komentarzach, nie należy on ani do jednego z radnych, ani córki komendanta straży miejskiej. Jego właścicielem jest jeden z pracowników firmy Balzola, która jest wykonawcą pawilonu na Rynku. Tak wynikało również z kartki umieszczonej za przednią szybą. Widniał na niej napis „Pojazd Budowy”. Kartka była, ale, jak się okazało, nie było zezwolenia. – Ten pojazd staje tam bezprawnie – potwierdza Konrad Wronowski, zastępca dyrektora ds. eksploatacji w MZUiM. Zwrócił uwagę, że kierowca nie mógł uzyskać pozwolenia na pozostawianie przy tzw. sztucznej Rawie.
Po naszej interwencji straż miejska skontaktowała się z kierowcą samochodu. Potwierdziła, że jest on pracownikiem firmy Balzola. Nie udało nam się uzyskać komentarza od wykonawcy pawilonu. Przez kilka dni kierownik budowy nie odbierał telefonu.

Kierowca dostał upomnienie. Kolejne nielegalne parkowanie skończy się dla niego mandatem.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*