Po raz kolejny autobus komunikacji miejskiej zablokował ul. Plebiscytową, mimo że w ogóle nie powinien się tam znaleźć. Tym razem obyło się bez korków, ale błędy kierowców są uciążliwe dla mieszkańców.
Kierowca nie był w stanie wyjechać z wąskiej ulicy w centrum Katowic i całkowicie ją zablokował. Kilka miesięcy temu doszło do identycznej sytuacji na ul. Plebiscytowej. Miejsce to samo, tylko linia inna. Wtedy kierowca miejskiego autobusu spowodował duże utrudnienia. Wjechał w Plebiscytową i stamtąd usiłował skręcić w Jagiellońską. Trzeba było zatrzymać ruch, a w tym czasie korki były coraz dłuższe. Teraz korków nie było, bo autobus linii nr 910 “zabłądził” na ul. Plebiscytowej w niedzielę, ok. godziny 19. Jedna z naszych czytelniczek poinformowała nas o sytuacji. – Znów kolejny bez myślenia kierowca. Wjechał w Plebiscytową i wyjechać nie może. Nie obyło się bez służb – napisała mieszkanka Plebiscytowej.
Przegubowy autobus nie był w stanie skręcić w Jagiellońską. – Nie powinien zmieniać trasy. Mogło się zdarzyć, że na przykład służby kierowały akurat ruchem. Jeżeli zmiana trasy jest niezasadna, to mamy możliwość nałożenia kary – mówi Anna Koteras, rzecznik prasowy KZK GOP.
KZK GOP i PKM Katowice sprawdzają teraz dlaczego kierowca nie jechał poprawną trasą, czyli wokół pl. Miarki.
To samo w Katowicach na ul. Chrobrego.
Kierowcy urządzają sobie skrót osiedlową uliczką o szerokości 4m.
Od miesiąca na wjezdzie w tą ulicę stoi “B3a – Zakaz wjazdu autobusów” – ale kierowcy linii 23,51,138,673,674 mają to w “nosie” i radośnie manewrują 18m długości klockami o szerokości 2,25m po dwukierunkowej ulicy o szerkości 4m gdzie po obu stronach są jeszcze zaparkowane samochody…..