KZGM skutecznie zablokował wjazd na kilka klepisk po wyburzonych kamienicach przy ul. Górniczej i ul. Wodnej, które przez lata były wykorzystywane na nielegalne parkingi. Tym samym Strefa Płatnego Parkowania została uszczelniona.
Kwartał ulic Pawła, Woda, Górnicza to od lat zagłębie patoparkowania w centrum Katowic. W ciągu kilkunastu ostatnich lat miasto wyburzyło w tym rejonie kilkanaście kamienic i ich oficyn. Jak zawsze w Katowicach, nieogrodzony teren po budynkach błyskawicznie stał się klepiskiem parkingowym.
W końcu, tuż przed rozszerzeniem strefy płatnego parkowania, miasto wzięło się za likwidację parkingowych klepisk w tym miejscu. Pierwsze podejście, które KZGM zrobił we wrześniu, nie było jednak do końca skuteczne. Betonowe słupki, mimo że były głęboko wkopane w ziemię, nie przetrwały długo. Ktoś prawdopodobnie uciął kilka z nich tuż przy ziemi, żeby zrobić wjazd na klepisko. Co więcej, te słupki, które stały najbliżej tych nielegalnych wjazdów, zostały częściowo pomalowane na żółto i czerwono. Tak jakby ktoś chciał zaznaczyć którędy można wjechać na teren miasta.
Ktoś wyrywa betonowe słupki, którymi miasto ogradza parkingowe klepiska
To jeszcze nie wszystko. Na chodniku przy ul. Wodnej ktoś namalował dużymi literami napis WJAZD, sugerując, że właśnie w tym miejscu można wjechać na parking, którego jednak tam nie ma.
Dlatego trzeba było sięgnąć po bardziej skuteczne metody. Z pomocą przyszedł MZUiM, który na obrzeżach pustych działek ułożył duże i ciężkie drogowe betonowe płyty. Zostały ułożone gęsto i jedna na drugiej (2) i stanowią zaporę nie do pokonania. Wprawdzie z estetyką ma to niewiele wspólnego, ale liczył się cel, a ten został osiągnięty.
Nadal do uporządkowania pozostaje jeszcze w tym rejonie odcinek pomiędzy ul. Dudy-Gracza i ul. Górniczą. Może się jednak okazać, że na zmiany w tym miejscu trzeba będzie poczekać aż powstanie łącznik drogowy pomiędzy tymi ulicami.
Kolejne ekskluzywne miejsca na mapie “miasta” Katowice.
#pokatowicku 😀
Klepiska nieskutecznie zablokowane, dalej można parkować 15-letnie rowery. Trzeba zamurować dziury i postawić ściany
Wspaniały pomysł 🙂
Powinieneś aplikować na jakieś wysokie stanowisko w UM, ale niestety wszystko już obsadzone przez miernoty z nadania 🙁
A kiedy ogrodzą ten plac na Dąbrówki/Opolskiej/Gliwickiej?
Miasto powinno się postarać w tym miejscu o budowę akademików – lokalizacja idealna – z jednej strony miejsce, gdzie się będą studenci uczyć, a po drugiej stronie Mariacka 🙂 To byłoby bardzo konkurencyjne, bo chyba w żadnym mieście nie ma takiej sytuacji, że blisko z akademików jest i do ulicy z knajpkami, na uczelnię, na rynek i na dworzec kolejowy (10-15 minut pieszo).
Przy ul. Górniczej zaczęła się jakiś czas temu budowa prywatnych akademików, ale prywatny inwestor szybko ją przerwał.
Szkoda, że te działki się marnują. W takiej lokalizacji (blisko Rynku, nad rzeką – niby to tylko Rawa, ale zawsze, przy uniwersytecie) aż się prosi, żeby miasto wybudowało mieszkania komunalne.
To są nasze ruiny/gruzy/błoto/kałuże/nieużytki, przez nas osłupkowane i nikt tego widoku nie będzie zastawiał jakimiś gratami blachosmrodami! Nieużytek ma być bezużyteczny! (Może warto to zapisać w planie ogólnym?)
15-nastoletnie kombi w dieslu pośrodku błotnistego placu. To nasza polska krew z krwi!! O to walczyli powstańcy listopadowi, styczniowi, śląscy i warszawscy.
Dziś nam się zabiera naszą tożsamość, naszego ducha, kulturę i dziedzictwo grodząc błotko!!
A ty czym się leczysz z widocznego kompleksu małej ptaszyny? Nowym lexusem na raty?
Nie lepiej było trochę ten teren uporządkować i zrobić niedrogi płatny parking? Tak jak zrobiono przy Hali Parkowej. Miasto by trochę zarobiło a ludzie mieliby gdzie zaparkować. A tak to ten zasyfiony teren będzie stał pusty i straszył przez kolejne lata
ile to już czasu te działki są puste? Nikt nie ma na nie pomysłu?
Około 15 lat.
Katowice w pełnej krasie, obraz nędzy i rozpaczy.
W Los Angeles na podobnym placu sterczałoby dwudziestu narciarzy w pozycji małysza na progu. Więc może świat nie jest sterylny Piekary, hęęę?