Reklama

Katowice nie przechodzą żadnej rewolucji transportowej. Nadal samochody są tu na pierwszym miejscu [OPINIA]

Grzegorz Żądło
W Katowicach od kilku lat trwa rewolucja transportowa. Tak od kilku lat zaczynają się informacje prasowe UM Katowice, dotyczące tematów związanych z komunikacją publiczną, polityką parkingową czy rowerami. Tyle że propagandowe hasła nijak mają się do rzeczywistości. Żadnej rewolucji transportowej nie ma. Jest za to dalsze promowanie transportu indywidualnego i wpychanie do centrum miasta samochodów. Najdobitniej pokazuje to decyzja o wydzierżawieniu spółce TDJ ponad 15 000 m kw. terenu nad strefą kultury pod parking. To jednak tylko jeden z wielu przykładów jak slogany z folderów rozmijają się z konkretnymi decyzjami władz miasta.

Zacznijmy od wspomnianej już dzierżawy. Szerzej pisaliśmy o tym TUTAJ. W skrócie, miasto wydzierżawiło spółce TDJ Estate ponad 15 000 m kw. działek przy ul. Góreckiego. Pomijam już fakt, że bez przetargu i nikt o tym nie wiedział. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem, choć ze zdrowym rozsądkiem już nie bardzo. Bo skoro od kilku lat władze miasta przekonują, że stawiają na zrównoważony transport i chcą ograniczenia ruchu kołowego w centrum Katowic, to dlaczego przykładają rękę do zwiększenia tego ruchu? Można by jeszcze zrozumieć sytuację, w której np. z jakiegoś powodu parking pod biurowcami TDJ przy Spodku jest tymczasowo nieczynny. Wtedy miasto pomaga dużemu inwestorowi i udostępnia mu teren pod parking. Ale tu nic takiego nie ma. Deweloper zbudował miejsca podziemne, ale, jak widać, za mało. Zabawnie brzmią tłumaczenia TDJ, że liczba miejsc w biurowcach jest optymalna. Tak bardzo optymalna, że trzeba wynająć półtora hektara od miasta pod dodatkowy parking.

Skoro prezydent Katowic przekonuje, że chce ograniczyć ruch samochodowy w śródmieściu (i bardzo słusznie), to czy jego własna decyzja o umożliwieniu deweloperowi stworzenia dużego parkingu powyżej strefy kultury nie kłóci się z tym? To mniej więcej tak, jakby deklarować, że chce się ograniczać spożycie mięsa, po czym regularnie jeść na obiad schabowego.

W informacjach prasowych UM, zaraz po zdaniu o rewolucji transportowej, pojawia się informacja o centrach przesiadkowych. „Powstanie centrów przyczynia się do ograniczenia ruchu samochodowego oraz redukcji emisji spalin i hałasu.” Czyli tak, zbudowaliśmy centra przesiadkowe, ale jednocześnie dajemy ogromny teren pod parking dla właściciela biurowców, które są najlepiej skomunikowane w Katowicach. Tramwajem można do nich dojechać z trzech stron (Chorzów, Siemianowice, Brynów), a z czwartej autobusem (Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza i inna miasta Zagłębia). Dodatkowo, spacer z dworca PKP zajmuje 10 minut. Dla kogo są więc te centra przesiadkowe, jeśli nie dla mieszkańców innych miast, którzy pracują w centrum Katowic? Dlaczego miasto promuje dojazd do biurowców samochodem?

Decyzji, które przeczą hasłu o rewolucji transportowej, jest znacznie więcej. Jednym z najbardziej jaskrawych przykładów jest przygotowywanie przebudowy DTŚ na wysokości osiedla Gwiazdy. Władze Katowic chcą zbudować w tym miejscu dodatkowy pas jezdni w formie estakady, którym wyjeżdżający z tunelu mogliby bezkolizyjnie pojechać w kierunku Tychów. Nic to, że przed wjazdem na ul. Murckowską i tak spotkaliby się oni na jednym pasie z kierowcami, którzy jadą w tym samym kierunku, ale z innych pasów, niż te z tunelu. Nic to, że budowa estakady spowodowałaby przesunięcie DTŚ bliżej okien mieszkańców os. Gwiazdy. Przecież przechodzimy rewolucję transportową, a każda rewolucja pociąga za sobą ofiary… Że jednak nie o taką rewolucję chodziło i nie o takie ofiary, to już mniejsza z tym.

Idźmy dalej. Maszyny parkingowe na ul. Tylnej Mariackiej. Wprawdzie w Katowicach nie działają listwy w torach ostrzegające o nadjeżdżającym tramwaju, wysuwane słupki ograniczające wjazd na ul. Mariacką czy ul. Mielęckiego, biletomaty w Centrum Przesiadkowym „Brynów” i CP „Zawodzie” (tam czasowo), itd. itp., ale zadziałają maszyny parkingowe, na których będą umieszczane samochody. Nawet jeśli wyjątkowo akurat to będzie działać, to wpychanie na wąską uliczkę co najmniej 240 samochodów dziennie (przy założeniu, że nie będzie rotacji), nie kłóci się z hasłem o rewolucji transportowej? Niech chociaż 1/3 kierowców, którzy zaryzykują i zostawią samochód na platformach, zechce z nich wyjechać w podobnym czasie (np. ok. godz. 16), to w jaki sposób włączą się do ruchu z ul. Tylnej Mariackiej do ul. Francuskiej można się tylko domyślać. Jak to było, redukcja hałasu i mniej spalin?

Tak, wiem, maszyny parkingowe mają zrekompensować likwidację miejsc na ul. Dworcowej. No, ale jak to jest z tą rewolucją transportową, robimy ją czy nie? To tak jakby ogłaszać wielkie sprzątanie mieszkania, po czym cały bałagan z salonu przerzucić do sypialni. Owszem, w salonie będzie w miarę czysto, ale sypialnia będzie zawalona. A to przecież jedno i to samo mieszkanie. Na marginesie, ten salon (czyli Dworcowa) wcale nie został tak dokładnie posprzątany. Na części ulicy powstał parking, a poza tym goście hotelu Monopol wjeżdżają na deptak kiedy i jak chcą. Na dodatek, w planach jest puszczenie ruchu dojazdowego do Dworcowej ul. Mielęckiego, a na ul. Dyrekcyjnej już jeździ więcej samochodów, bo tam też jest droga dojazdowa do hotelu. Rewolucja transportowa i ograniczanie ruchu kołowego w śródmieściu w praktyce.

Kolejna rzecz, którą chwalą się Katowice (oczywiście w kontekście rewolucji transportowej), to Katowicki System Zarządzania Transportem. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ. System kosztuje prawie 90 mln zł i ma usprawnić ruch w mieście. Innymi słowy, chodzi o to, żeby kierowcy mogli płynniej przejeżdżać przez Katowic. System ma też nadać priorytet komunikacji publicznej, choć nie bardzo wiadomo jak to ma dokładnie działać. W Gliwicach, które niedawno wdrożyły podobny system, płynność ruchu poprawiła się od 3 do 16%, w zależności od drogi. Czy warto wydawać prawie 100 mln zł, żeby samochody jeździły po Katowicach szybciej o 3% czy nawet 16%? Za taką kwotę można by zbudować infrastrukturę rowerową, która spowodowałaby prawdziwą rewolucję transportową.

Co jeszcze miasto wpisuje w swoją rzekomą rewolucję? Zakup kolejnych elektrycznych autobusów dla PKM Katowice. To prawda, że tabor PKM-u sukcesywnie się zmienia. Jest tylko jeden mały problem – nie ma nim kto jeździć. Prezes Roman Urbańczyk nie potrafi zatrudnić odpowiedniej liczby kierowców. To powoduje, że PKM rezygnuje z obsługi kolejnych linii i odwołuje kursy. To oczywiście podważa zaufanie do komunikacji publicznej i zachęca pasażerów do przesiadki do własnych samochodów. Rewolucja transportowa w praktyce.

Jeśli już jesteśmy przy komunikacji publicznej, to można zapytać ile buspasów stworzyły Katowice, żeby autobusy jeździły płynniej i szybciej? Właściwie to zero. Kilkudziesięciu metrów przy ul. Piotra Skargi i ul. Goeppert-Mayer nie liczę, bo to właściwie przystanek autobusowy (w tej pierwszej lokalizacji) i wjazd na dworzec autobusowy (w drugiej). Dlaczego w mieście nie ma choć jednego buspasa z prawdziwego zdarzenia? Bo trzeba by było zabrać jeden pas ruchu kierowcom samochodów, a przecież tak nie można, no jakże to tak? Będą uwagi, protesty, itd. Ale nie zapominajmy, że przeprowadzamy rewolucję transportową…

Można by tak wymieniać długo. Przedłużenie ul. Mickiewicza i droga rowerowa? Nie, bo nie ma miejsca (chociaż jest), a poza tym to w strefie tempo 30 nie robi się infrastruktury dla rowerów. Niech rowerzyści, również dzieci, jeżdżą pomiędzy autobusami i samochodami. To przecież bezpieczne.

Tramwaj na południe? Minęło 7 lat od ogłoszenia zamiaru budowy i nawet nie ma gotowego projektu. Nie można wszystkiego zrzucać na Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, który cały czas analizuje tzw. decyzję środowiskową.

Do tego wszystkiego infrastruktura rowerowa, która powstaje w ślimaczym tempie i najczęściej nie tam gdzie jest najbardziej potrzebna, ale tam, gdzie może powstać bez naruszania interesu kierowców. Przeznaczanie np. jednego pasa ruchu na porządną drogę rowerową w Katowicach nie wchodzi w grę.

Taką to mamy rewolucję transportową.


Tagi:

Komentarze

  1. reksio 3 grudnia, 2022 at 1:40 pm - Reply

    I dobrze, że nie przechodzi. Normalny człowiek wybiera drogę ewolucji, a nie rewolucji. Rewolucja zawsze jednym pomoże, a drugich skrzywdzi.

  2. Omi 2 grudnia, 2022 at 3:34 pm - Reply

    A co z koleją metropolitarną ? jak to jest, że w ramach aglomeracji funkcje takiej kolei spełniają częściowo koleje regionalne czyli koleje śląskie ? to przecież śmiech na sali, ogromna aglomeracja a wszystko opiera się w zasadzie na liniach tramwajowych i autobusowych. Z PKM jest taki problem, że oferują jakieś żenujące kwoty za co by niebyło bardzo odpowiedzialną i ciężką pracę.

  3. Ormi 1 grudnia, 2022 at 8:44 pm - Reply

    Sróbuj więc określić ciąg ulic w centrum śródmieścia po których tramwaj powinien czy tylko mógłby jeździć okrężnie, by nie było skrzyżowania torowisk na Rynku.

    • motorniczy 13 grudnia, 2022 at 11:52 am Reply

      A gdzie jest wpisamotorniczyny obowiązek, że przez rynek musi jeździć tramwaj?? Nie znasz miast bez takiego układu?

  4. mieszkaniec 30 listopada, 2022 at 1:51 pm - Reply

    Budowa parkingów to jedno, ale parkowanie gdzie bądź bez jakichkolwiek konsekwencji to jeszcze większy problem. Po co płacić za parking skoro można stanąć na chodniku, trawniku, drodze rowerowej i mieć pewność, że straż miejska się nie pojawi. Drugiego tak źle zarządzanego dużego miasta w Polsce nie ma

    • obserwator 1 grudnia, 2022 at 4:16 pm Reply

      Parkowanie gdzie bądź to jedno, ale brak budowy parkingów i likwidacja dotychczasowych miejsc to jeszcze większy problem. Po co budować parkingi skoro można łupić kierowców każdego dnia. Drugiego tak źle zarządzanego dużego miasta w Polsce nie ma.

      • kukura 1 grudnia, 2022 at 10:19 pm Reply

        Zgadza się, Drugiego tak źle zarządzanego miasta nie ma w Polsce. Wszędzie robi się wszystko, żeby zmniejszać/likwidować ruch samochodowy w centrum miasta. Tylko u nas na odwrót.

        • obserwator 13 grudnia, 2022 at 11:55 am Reply

          Tak likwidacja dotychczasowych miejsc na pewno pomoże. Jak widać powoduje raczej mnóstwo zgryzot aktywistom, którzy chcą żeby wszyscy mieli tak źle jak oni.
          Argument wszędzie robi się wszystko jest tak dobry, jak że wszędzie kradną to my też powinniśmy.

  5. Now 22 listopada, 2022 at 8:30 pm - Reply

    Katowice już upadają pod każdym względem kto mieszka ten widzi syf brud smog nie ma się co dziwić że ludzie uciekają z Katowic

  6. Karolina 10 listopada, 2022 at 12:44 pm - Reply

    Wszytsko wyglada ladnie na wizualizacjach i w PowerPoincie ,ale z rzeczywistoscia nie ma to juz wiele wspolnego .

  7. Jacek 10 listopada, 2022 at 12:08 pm - Reply

    Swieta racja,dzisiaj j odwiedzilem parking w centrum przesiadkowym w Brynowie – PUSCIUTKI !!??, ale skoro mozna zaparkowac za darmo w srudmiesciu – to tez tak zrobilem …

  8. […] PRZECZYTAJ TEŻ: Katowice nie przechodzą żadnej rewolucji transportowej. Nadal samochody są tu na… […]

  9. Andrzej 7 listopada, 2022 at 4:31 pm - Reply

    Smutne to, ale niestety prawdziwe. Od pół roku rower to mój jedyny środek transportu i miesięcznie pokonuję na nim ok 600km pomiędzy Kato a sąsiednimi miastami, jak również pomiedzy dzielnicami naszego miasta, często zahaczając o śródmieście 🙁
    A swoją drogą to co się dzieje na tych już gotowych ścieżkach rowerowych czy też moich ulubionych rowerowo – pieszych duktach to temat na niezły horror. Tylko wspomnę o porzuconych hulajnogach, pieszych zombi w słuchawkach i wpatrzonych w ekrany smartfonów , wieczność odstaną na niektórych światłach itd. Żeby nie było nie narzekam tylko dzielę się spostrzeżeniami. Nie mniej jednak trzeba się nieźle nakombinować żeby rowerem w miarę sprawnie i przede wszystkim bezpiecznie po mieście się poruszać .

    • Wojtek 11 listopada, 2022 at 12:52 pm Reply

      To sporo jeździsz. Ja też jeżdżę dziennie z dzielnicy Katowic do pracy w oddalonym mieście. 35 kilometrów w jedną stronę. Miesięcznie wychodzi ponad tysiąc. Nie wyobrażam sobie żeby taki był powszechny środek dojazdu do pracy. To nie jest dla każdego. Nawet odległości 10 km w jedną stronę na przykład z Podlesia do centrum są dyskwalifikujace dla 99% pracowników i to jest normalne. Nawet gdyby ścieżka prowadziła spod samego domu do samej pracy, to i tak rower nie jest całorocznym rozwiązaniem i bez dojazdu zmotoryzowanego się nie obejdzie. Nie ten klimat, nie te odległości. Masowe dojazdy rowerowy są możliwe tylko na super krótkich odległościach. Z Bogucic do centrum. Z Zawodzia, z PAderewy Załęża Witosa. Z Brynowa. A to problemu korków na obwodnicach nie rozwiąże.

      • kukura 12 listopada, 2022 at 10:46 am Reply

        10 km przejechać to problem? Dla kogo? emeryta? Kaleki?

        • Wojtek 13 listopada, 2022 at 7:10 pm Reply

          W garniturze, z dziećmi na bagażniku i zakupami na kierownicy a może z parasolem robisz 2 i pół tysiąca kilometrów rocznie? Dla ciebie nie problem ale dla 99% pracowników taki dystans w takich warunkach jest nie do zaakceptowania i zawsze będzie. Szukamy stałych powszechnie akceptowalnych rozwiązań problemu, a nie tymczasowych sezonowych utopijnych.

          • Grzegorz Żądło 13 listopada, 2022 at 7:13 pm Reply

            Taa…wszyscy w drodze do pracy wiozą gdzieś dzieci i codziennie robią duże zakupy. Jeden z głupszych pseudoargumentów, który zawsze pojawia się w dyskusji o dojazdach do pracy.

            • Jola 5 grudnia, 2022 at 12:53 pm Reply

              No tak dzieci często trzeba zawieźć do żłobka, przedszkola, szkoły, zakupy też trzeba zrobić, to tak trudno zrozumieć ?

              • Grzegorz Żądło 5 grudnia, 2022 at 1:14 pm Reply

                Wiadomo, koronny argument. Zwłaszcza single często te dzieci zawożą, a i zakupy w markecie się robi codziennie, prawda? Szkoda słów.

            • Artur Samochodziarz 28 listopada, 2022 at 5:54 pm Reply

              widzę że drugą Wyborczą tutaj robimy, skoro Ślązag wejścia podbiera. Powodzenia… (nie)

  10. Paweł 7 listopada, 2022 at 2:32 pm - Reply

    Smutne, ale prawdziwe… Co możemy zrobić?

    • Michał 22 listopada, 2022 at 10:54 am Reply

      Pisać maile do radnych, dzwonić do radnych, odwiedzać radnych. Chciałbym żeby była inna droga, ale niestety nie ma

    • Wojtek 11 listopada, 2022 at 12:58 pm Reply

      Możemy zrobić metro. Ale do tego trzeba odwagi.

      • Antek 28 listopada, 2022 at 5:55 pm Reply

        Metro?! w 300 tys mieście? 🙂

        • Wojtek 28 listopada, 2022 at 6:13 pm Reply

          Nie, w dwumilionowej aglomeracji katowickiej. W centrum pod ziemią, poza centrum na powierzchni. Uzasadnienie ekonomiczne jest. Dokładnych wyliczeń nie ma.

          • kukura 1 grudnia, 2022 at 10:21 pm Reply

            Bzdura. Metro w aglomeracji nie ma żadnego uzasadnienia – ani logicznego, ani finansowego, ani komunikacyjnego. Wystarczy stworzyć odpowiednia połączenia kolejowe.

            • reksio 2 grudnia, 2022 at 10:03 pm Reply

              Gdy chcieli budować połączenia kolejowe na południu Katowic to pierwszy prostestowałeś. Teraz gdy ktoś proponuje ułatwić życie mieszkańcom i schować transport publiczny częściowo pod ziemię to ty znowu jesteś przeciw. Weź Ty sie chłopie (albo babo) zdecyduj.

              • kukura 3 grudnia, 2022 at 9:25 am Reply

                Reksiu, kundelku, nigdy nie protestowałem przeciw budowie lokalnych połączeń kolejowych.
                Podkreślę ci słowo lokalnych, bo wiem, z poprzednich dyskusji, żeś nie do końca kumaty.

                • reksio 3 grudnia, 2022 at 1:37 pm Reply

                  Metro ma uzasadnienie w metropolii, jak sama nazwa wskazuje. 10 stacji w województwie Śląskim na dwóch kolejowych nitkach to według ciebie nie jest obsługa lokalnych połączeń. Burak burakiem zostanie.

      • kukura 12 listopada, 2022 at 10:43 am Reply

        Do budowy metra przede wszystkim trzeba mieć uzasadnienie ekonomiczne. Tu go nie ma.

  11. Damian 7 listopada, 2022 at 12:13 pm - Reply

    A nie mogliby właściciele wielkich biur w takim KTW wynająć busika dla pracowników? Kiedyś tak się robiło. Przyjeżdża pracownik do centrum przesiadkowego, zostawia furę, podjeżdża korpobus – ładny, schludny, nie śmierdzący i na czas. Bez przystanków po drodze, bez współpasażerów uraczonych piwerkiem. Może warto byłoby promować takie rozwiązania zamiast nagradzać deweloperów miejscami parkingowymi w samym centrum.

  12. MM 7 listopada, 2022 at 8:28 am - Reply

    Katowice chwalą się też siecią ścieżek rowerowych. W praktyce mamy jednak tylko krótkie kawałki ścieżek to tu to tam. Trudno coś takiego nazywać siecią, która spełniałaby swoją rolę. Przykład: pracuję w samym centrum miasta, mieszkam w dzielnicy poza centrum. Z domu do pracy mam 3 km i pokonuję ten odcinek tam i z powrotem codziennie na piechotę ponieważ jeżdżenie rowerem (co chętnie bym robiła) byłoby zwyczajnie upierdliwe. Rowerem mogłabym jechać ścieżką rowerową dosłownie kilkaset metrów a resztę już musiałabym jechać zakorkowanymi drogami pomiędzy samochodami. Szczególnie skręcanie w lewo na rowerze na drogach z dwoma pasami bywa wtedy problematyczne.
    A gdyby było tak jak to przedstawia UM to byłaby ścieżka rowerowa na całej trasie. Byłoby na nią miejsce na drogach ponieważ gdyby wszystko działało prawidłowo i zgodnie z wizją urzędników nie byłoby przecież korków w centrum. I ludzie mogliby spokojnie dojeżdżać rowerami do pracy.
    A jak jest obecnie każdy widzi. I obawiam się, że nieprędko się to zmieni.

  13. Marian 6 listopada, 2022 at 5:59 pm - Reply

    Na dworcowej wgl nie powinno być parkingu. Idiotyczna decyzja władz.

    • Adam 12 listopada, 2022 at 8:11 am Reply

      Smutne to. Do tego wszystkiego należy jeszcze dodać, że Karta mieszkańca Katowic uprawnia do zniżki na abonament parkingowy, zamiast taj jak jest to np. w Krakowie do zakupu z rabatem biletu miesięcznego na komunikację miejska….

    • Edu 7 listopada, 2022 at 12:21 pm Reply

      Teoretycznie jest parking w Galerii Katowickiej i w Supersam. Tylko brak może jakiegoś skoordynowania pomiędzy miastem, a centrami handlowymi. Nie każdy wpadnie na pomysł aby parkować w galerii handlowej jadąc do Śródmieścia. We Wrocławiu podobał mi się parking podziemny, z tego co pamiętam był miejski, od razu na mapach google był proponowany – taki przykład.

  14. leszek 6 listopada, 2022 at 5:49 pm - Reply

    spozycie miesa mozna ograniczyc i owszem poniewaz wyjdzie na zdrowie polecam wieksza konsumpcje warzyw i owocow natomiast kazda z budow generuje stanowiska pracy ktore sa potrzebne dla calego regionu a bywa ze i z poza regionu wlacznie.. budownie dodatkowych parkingow nie stanowi problemu jak dzierzawienie gruntow pod parkingi co daje miastu dodatkowe przychody z ktorych wszyscy korzystamy budowanie wiezowcow wielofunkcyjnych w centrum katowic jest rowniez optymalnym rozwiazaniem dla poszukujacych mieszkan biur lub tych ktorzy chca skorzystac z dodatkowych uslug jedynym zagrozeniem dla mieszkancow sa aktywisci redaktorzy ktorzy stale wyszukuja pretekstow aby hamowac inwestycje i budzic niepokoje wsrod nawiedzonych ,polecam zajac sie nie wyremontowanymi kamienicami brakiem bruku na niektorych podworkach i rozbudowa drog w katowicach jesli jakiemus aktywiscie redaktorowi sie nudzi lub koniecznie chce na siebie zwrocic uwge..

    • Mieszkaniec 10 listopada, 2022 at 9:45 am Reply

      Dzięki za trafny komentarz, mam takie samo wrażenie przeglądając te strony. Aktywiści się ożywili i męczą zastępcze tematy bo o poważnych nie mogą przecież napisać.

      • Grzegorz Żądło 10 listopada, 2022 at 10:00 am Reply

        Jakie to są poważne tematy, o których np. my nie piszemy?

        • Mieszkaniec 10 listopada, 2022 at 10:26 am Reply

          Przykładowe są wymienione powyżej w komentarzu

  15. Kierowca 6 listopada, 2022 at 5:21 pm - Reply

    pamiętam ze przy osiedlu Gwiazdy bylo zdecydowanie więcej zieleni. Przy samym spodku tez Była zieleń i nie parkowały samochody… Katowice dorobiły się dowcipu, jak dojechać do Kostuchny? Tramwajem.

  16. Henryk 6 listopada, 2022 at 2:29 pm - Reply

    jest nagroda dla prezydenta za transport xD. następna nagroda będzie za metro w Katowicach. i tak najpierw wszyscy będą się dziwić, później szukać tego metra a na końcu zapomną. xD Generalnie frustrujące jest tez podejście do Rynku, a właściwie puszczenie tramwaju przez rynek. Normalnie powinno puścić się ruch wokół rynku, centrum aby każdy mógł spokojnie cieszyć się spokojem w samym punkcie centralnym miasta czyli na Rynku. a w Katowicach największe skrzyżowanie tramwajowe. xD

  17. Rr 6 listopada, 2022 at 2:28 pm - Reply

    jaki prezydent taka transformacja czyli żaden!!!! dzięki uszokowi i krupie miasto betonu się wyludnia!!! i będzie jeszcze gorzej!!!

  18. Now 6 listopada, 2022 at 11:39 am - Reply

    niestety w Katowicach prezydent jest hipokrytą!!!!

Dodaj komentarz

*
*