Katowice są jednym z sześciu polskich miast, do których trafiły nowe pojazdy bojowe. Nie są to jednak tradycyjne wozy ratowniczo-gaśnicze, a coś, co przypomina połączenie quada z samochodem dostawczym.
Oficjalnie nazywa się pojazdem wielofunkcyjnym typu UTV (Can-Am TRAXER PRO HD10T 4×4). W zależności od potrzeb, może jeździć na kołach albo na gąsienicach. Wyposażony jest w silnik o pojemności 976 centymetrów sześciennych i mocy 82 koni mechanicznych. W kabinie mogą znajdować się dwie osoby. Pojazd jest wyposażony w hak holowniczy, system ABS, pług i wyciągarkę.
– Taki pojazd może się poruszać w ciężkim leśnym terenie albo po śniegu. Mamy jednostkę specjalizującą się w akcjach gaśniczych, w których trzeba transportować wodę na duże odległości. Właśnie do transportu i rozwijania węży, z których powstaje taka magistrala wodna, może być wykorzystywany ten nowy pojazd – mówi kpt Rafał Gruszka, rzecznik prasowy KM PSP w Katowicach.
Pojazd znalazł się na wyposażeniu Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Katowicach Szopienicach. Takie same maszyny trafiły do komend w Kolnie, Wysokiem Mazowieckiem, Krośnie, Białobrzegach i Nowym Sączu.
Śliczny Marianek, mam nadzieję że się przyda.