Reklama

Kamil D. zatrzymany przez policję i dowieziony do prokuratury. Chodzi o weksle

Agnieszka Wichary, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Katowicach.

Grzegorz Żądło
Kamil D. został wieczorem zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji i przewieziony do Prokuratury Regionalnej w Katowicach. W tym momencie trwa jego przesłuchanie. Prokuratura dowodzi, że D. podrobił podpisy swojej żony (już byłej) Marianny D. na wekslach i dokumentach związanych z zabezpieczeniem kredytu, zaciągniętego na zakup nieruchomości w Szczyrku.

Czynności, które trwają obecnie w Prokuraturze Regionalnej z Kamilem D., mają na celu przedstawienie mu zarzutu związanego z podrobieniem weksla i dokumentów towarzyszących zabezpieczeniu kredytu hipotecznego na blisko 3 mln zł, który został zawarty w sierpniu 2008 roku. Po wykonaniu czynności, prokurator podejmie dalsze decyzje co do ewentualnie zastosowania środków zapobiegawczych – powiedziała dziennikarzom po godz. 21 Agnieszka Wichary, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Katowicach.

Jak dodała, chodzi o weksel podpisany w 2008 roku oraz dokument z 2011 r, który był wymagany przez bank jako zabezpieczenie kredytu. Na postawienie zarzutu podrobienia podpisu żony, prokuraturze pozwoliła opinia biegłego z zakresu pisma ręcznego.

O tym, że jej podpisy zostały podrobione, organy ścigania powiadomiła sama Marianna D. po tym, kiedy bank zwrócił się do niej o spłatę kredytu. Kamil D. przestał go bowiem spłacać, a jego była żona widniała w dokumentach jako poręczyciel. Po tym zawiadomieniu do sprawy dołączył się też bank udzielający kredytu, który jest w niej również stroną pokrzywdzoną.

Podrobienie weksla to zbrodnia przeciwko środkom płatniczym, za którą grozi kara więzienia od 5 do 25 lat.


Tagi:

Komentarze

  1. ansia 3 grudnia, 2019 at 6:51 am - Reply

    Kto to jest Kamil D ? Jakieś krótkie nazwisko ma.

  2. KatoAllThe 2 grudnia, 2019 at 11:31 pm - Reply

    ciekawe co takiego ma na obecna wladze dupczok ze take bardzo staraja sie go udupcyc;)??;)

Dodaj komentarz

*
*