Po kilku miesiącach, Park Śląski ma w końcu nowego prezesa. Został nim Krzysztof Opałka, który ma doświadczenie menedżerskie w kilku branżach. Po tym jak rada nadzorcza dwukrotnie nie rozstrzygnęła konkursu na prezesa, wskazał go marszałek województwa.
Od kilku miesięcy parkiem formalnie zarządzał wiceprezes Marek Widuch, który w zarządzie pozostaje od czasu koalicji w sejmiku, w której udział brał SLD. Widuch to były poseł tej partii. Teraz w końcu park ma prezesa. Nie jest to nominat partyjny. Krzysztof Opałka ma doświadczenie w kilku branżach i międzynarodowych spółkach.
Ma 61 lat i jest absolwentem socjologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Działał w takich branżach jak budownictwo infrastrukturalne i ogólne, przemysł ciężki, materiały budowlane, recykling i rewitalizacja obszarów poprzemysłowych. Był m.in. dyrektorem generalnym i prezesem zarządu spółki Slag Recycling, wiceprezesem zarządu Skanska S.A czy dyrektorem generalnym i członkiem zarządu Pavimental Polska Sp. z o.o.
W ostatnim czasie, od grudnia 2014 do listopada 2018, Opałka był dyrektorem generalnym w niedużej czeskiej firmie Cranp-Kovo, która wytwarza kotły centralnego ogrzewania na paliwa stałe. Spółka zatrudniała w tym czasie 59 pracowników i sprzedawała swoje produkty za około 2,5 mln euro rocznie.
Jednocześnie (wrzesień 2011-wrzesień 2016) był partnerem zarządzającym i partnerem w firmie budowlanej NS partners Sp. z o.o., w której zajmował się m.in. “poszukiwaniem możliwości rozwoju biznesu w niezbadanych dotąd obszarach polskiej gospodarki”.
Głównym zadaniem nowego prezesa parku będzie przeprowadzenie jego modernizacji.
