Poprosiliśmy naszych czytelników, którzy wyprowadzili się z Katowic, żeby napisali dlaczego to zrobili. Dziś publikujemy kolejną historię. Pan Michał ma 32 lata, w Katowicach mieszkał 19 lat. Teraz mieszka we Wrocławiu.
“Aktualnie mieszkam we Wrocławiu i zawsze zakładałem, że wrócę do Katowic, ale z roku na rok wydaje się to coraz mniej realne, a główne powody to estetyka, estetyka i jeszcze raz estetyka (i trochę komunikacja miejska).
Remonty w północnej części śródmieścia zaczęły się naście lat temu i jakie są tego efekty? Najważniejsze ulice dalej są niewyremontowane: Stawowa, Wawelska, Staromiejska, Dyrekcyjna – nie ma nawet planów na rewitalizacje tych miejsc. Przez już wyremontowane ulice i tak nie da się przejść bez obrzydzenia, bo zaledwie parę lat po renowacji płyty są kompletnie zniszczone, pokruszone, pobrudzone i z brakującą spoiną, co prowadzi do dalszej degradacji. Mowa tu konkretnie o całej 3 Maja, św. Jana i dużej części rynku i Młyńskiej. Można powiedzieć, że miliony, które poszły na te ulice to pieniądze wyrzucone w błoto, a nie słyszałem o planach na jakiekolwiek remonty. Nawet jeśli podniesiemy wzrok z syfu pod nogami, to zobaczymy jedynie kamienice zaklejone reklamami i nie wygląda na to, żeby uchwala krajobrazowa została wprowadzona przez najbliższe parę lat.
Problemem jest też brak planów na rozwój sieci tramwajowej – na wczoraj powinny być gotowe trasy na Ligotę, Bogucice przez/obok Strefy Kultury, 3 Stawy przez Paderewę i na południe (XD). Wątpię, żeby ktokolwiek z nas się doczekał chociaż jednej z nich.
Na koniec jeszcze chciałem dodać, że wbrew populistycznym hasłom, problemem zdecydowanie nie jest zieleń i akurat pod tym względem Katowice wypadają bardzo dobrze w porównaniu do innych miast.”
Michał
Jeśli wyprowadziłeś/aś się z Katowic, napisz nam o powodach takiej decyzji. Czekamy na wasze maile pod adresem [email protected]. Możecie też pisać poprzez wiadomości na naszym fanpage na Facebooku.
najlepi lubia w Katowicach te ścieżki rowerowe jest ich tyla że nie wiem które wybrać w drodze do centrum może wy mi pomożeta :)))) i to promo przesiądź się z auta buhhhaaa . może powinno się zmienić nazwę na Krupowice albo uszokowice to może turystów było by chociaż więcej
Kiedyś Gorole porzyjeżżali do roboty na Śląsk teraz mają emerytury to wyjeżdżają w swoje strony i to tyle
Fakty, Katowickie chodniki są brudne (3-maja, wyjście z “dworca PKP” na Słowackiego, Rynek, Gliwicka), krzywe, wąskie i dziurawe (ul. Andrzeja, ul. Sądowa). Obrzydliwe płachty reklamowe, naćkane wszędzie reklamy (3-g- maja!). Zaniedbane i pomazane kamienice – zwłaszcza okolice Warszawskiej. Wszystko zastawione po korek autami – co pogarsza estetykę i komfort korzystania z ulic i chodników miasta. Jeszcze duuuużo do zrobienia.
Że Katowice nie mają nic do zaoferowania najlepiej widać po ilości turystów robiących zdjęcia, praktycznie ich nie ma. Za to ilość meneli robi wrażenie. Proporcje odwrotne niż w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Lublinie itd itp
Widać, że dawno nie był w Katowicach. Zapraszamy ponownie.
Karlusie, Ty miyszkosz w Katowicach, abo Cie sam prziwyzli plecionym autobusym ?? 😉
Łosmy miesionc robia jako wolontariusz na dworcu PKP.
Widza ich w dzień i nocą !!
Meneli w centrum jest tak dużo, że poradzom Cie zabić samym oddechem…
Kaj Tyś sie chopie uchowoł ??
Chopie, na Ligocie miyszkom. Wiym, jak było przed tym, a jak jest teraz. I mi tu niy fandzol, że wtedy było czyści, bo pomyśla, żeś łożarty. Godomy tu ło Katowicach i czystości, niy ło mynelach. Nawet w Nowym Yorku znojdziesz maras w centrum. Popacz na to z pewnyj perpektywy i łocyniej, kedyś nawet dróg niy było ino maras. Chopie, niy pij już, wystarczy ci tego.
Mosz recht, maras i mynele som jak w kożdym winkszym mieście. Ale jak wejrzeć po całości to Katowice som cołkiym, cołkiym i majom nojwiyncyj zielonygo (lasów) ze wszystkich miast w Polsce. No chyba, że ftoś cołki dziyń na banhofie siedzi to widzi ino myneli.
Pewno Pyjter za smarkaty coby pamiyntać jak kedyś wyglondała ulica Kochłowicko na przikład i jak sie niom jechało. Dzisiok jest to autobana A4
proponuje tymi lasami obsiać pustostany w centrum. bedziecie mieli jeszcze wiecej.
poza tym miasto to miasto, a nie las.
autostrada w centrum jako przyklad nowoczesnosci… niezle. w bardziej cywilizowanych krajach to sie wlasnie je likwiduje w miastach.
Gdzie to się likwiduje autostrady w miastach? Podaj jeden przykład. Bo ja znam tylko z ostatnich lat zakrycie autostrady w centrum Bostonu, zakrycie, nie likwidację.
W Warszawie w ostatnich latach na przykład drastycznie zwężono ulicę Świętokrzyską. W Paryżu była autostrada wzdłuż Sekwany – zmieniono ją w drogę rowerową i bulwar. W San Francisco zburzono Embarcadero Freeway, a także część Central Freeway.
kukura, grucha, a kto was tu trzyma? A migrujcie jak najdalej od Śląska, nie trzeba nam tu goroli. I to jeszcze ze wsi.
lol, ostatnio się podniecał polską reprezentacją siatkową, a teraz wyzywa od goroli. pysznie.
Dla prostaków autostrada w mieście to szczyt nowoczesności. Jeszcze 100 lat i może coś zrozumieją
Ja byłem wczoraj. Miasto jest brudne w dzień i ciemne jak w dupie wieczorem.
Dotrzyj do Paryża i też zobaczysz górę śmieci, znam to z autopsji. Zależy gdzie wejdziesz i co chcesz zobaczyć.
no byłem w samym reprezentacyjnym centrum. stawowa 3 maja pl. wolnosci.
rozpadajace sie kamienice i dziurawe chodniki.
przyjmniej po zmroku tego nie widac, bo polowa latarni nie swieci.
Jak określa w/w stan rzeczy mój znajomy: Katowice są jak “ruskie miasto”, niby widać pieniądze ale niechlujstwo i wszechobecny brak gospodarskiego oka jest rażący…
Zobaczcie sobie na przedwojennych zdjęciach, jak estetyczne i “wylizane” były Katowice.
Aż nie chce się wierzyć że do takiego stanu rzeczy, doprowadzili ludzie ze starych śląskich rodzin, gdzie umiłowanie porządku i czystości, zawsze było na pierwszym miejscu !!
Oglądałem stare zdjęcia i nie zauważyłem tam wylizanych ulic, a wręcz przeciwnie. Ktoś tu na siłę próbuje forsować swoje zdanie na temat Katowic. I w dodatku nieprawdziwe.
Prawdziwe. Wystarczy ruszyć się z Katowic gdziekolwiek i zobaczyć jak wygląda gdzie indziej.