Reklama

Czy problem parkowania przy Szkole Policji zostanie w końcu rozwiązany? Jest kilka pomysłów jak to zrobić

Ulica Wspólna

Szymon Kosek
Od lat mieszkańcy budynków przy Szkole Policji w Katowicach narzekają, że jej słuchacze zostawiają samochody gdzie popadnie i zabierają im miejsca parkingowe. Pojawiła się szansa, że problem zostanie w końcu rozwiązany, choć do tego jeszcze daleka droga.

Słuchacze szkoły parkują najczęściej przy ulicy Jankego i Wspólnej. Zwłaszcza mieszkańcy tej ostatniej ulicy narzekali, że przez to brakuje miejsc dla nich. Dodatkowo, pozostawione na cały dzień samochody coraz bardziej utrudniają przejazd wąską ulicą. W rozwiązanie problemu włączył się urząd miasta, który zaproponował rozwiązanie tymczasowe – utwardzenie gruntu na terenie szkoły, dzięki czemu przybyło ok. 100 miejsc parkingowych. Oprócz tego, by udrożnić ulicę Wspólną, miasto planuje połączyć ją z ulicą Tunelową. Rozważane są też następne kroki. – Pojawiła się propozycja, by pod parking przeznaczyć polanę znajdującą się w lesie przy ulicy Jankego od strony Kościuszki – mówi nam Barbara Orzeł, rzecznik prasowy Szkoły Policji.

Tyle, że to teren Lasów Państwowych, więc szansa na budowę parkingu akurat w tym miejscu jest niewielka. Znacznie łatwiej można za to wprowadzić inny pomysł władz Katowic. Chodzi o budowę sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Jankego. Odcinek Jankego pomiędzy Szkołą Policji, a Kościuszki jest obecnie wykorzystywany przez szkołę, ale w ograniczonym zakresie. – To droga wewnętrzna, po której samochody policji jeżdżą jako uprzywilejowane. Budowa sygnalizacji świetlnej na tym skrzyżowaniu umożliwiłaby wjazd i wyjazd z Jankego na Kościuszki pracownikom i słuchaczom Szkoły Policji, co na pewno zmniejszyłoby ruch np. na skrzyżowaniu Jankego i Armii Krajowej – mówi Piotr Handwerker, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów.

Kolejnym krokiem powinna być budowa miejsc postojowych przy wspomnianym odcinku ul. Jankego. Żadne decyzje jednak nie zapadły.

Na razie przewiązka umożliwiająca zjazd z Kościuszki w ulicę Jankego od strony centrum została za to całkowicie zamknięta. Przyczyną był wypadek, do którego doszło tam kilka tygodni temu. Zginął 20-letni motocyklista, potrącony przez TIR-a zawracającego w niedozwolonym miejscu. – Podjęliśmy takie kroki na wniosek Komendy Miejskiej Policji w Katowicach w trybie natychmiastowym. Nie wiemy, jak długo przewiązka będzie zamknięta – mówi Konrad Wronowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów.

Wiele wskazuje na to, że przejazd pozostanie zamknięty na długo. – Przygotowujemy już dokumentację, która niejako usankcjonuje fizyczne zamknięcie tej przewiązki. Jest tam zbyt niebezpiecznie. Pozostanie więc tylko możliwość zjazdu od południa z Kościuszki w Jankego i wyjazdu z Jankego na północ – informuje Bogusław Lowak, naczelnik wydziału transportu UM Katowice. Dodaje, że sygnalizacja świetlna rzeczywiści rozwiązałaby problem, ale decyzja o jej budowie na razie nie zapadła.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*