Są zarzuty dla członków zarządu spółek Węglokoks S.A. i Polské Uhli a.s. Wszyscy podejrzani złożyli wyjaśnienia, ale nie przyznali się do winy. Łączne straty obydwu spółek sięgają prawie 5 mln zł.
Dzisiaj rano katowicka delegatura CBA poinformowała o śledztwie w sprawie wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów. Zatrzymanych zostało 8 osób – byłych członków zarządu Węglokoks S.A. (w tym byłego prezesa) oraz byłych członków rady nadzorczej czeskiej spółki Polské Uhli a.s., której jedynym akcjonariuszem jest Węglokoks S.A. Prokuratura Okręgowa w Katowicach przedstawiła im jeden lub dwa zarzuty. Są podejrzani o sprowadzenie niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej w kwocie 3 137 125 zł. Drugi zarzut dotyczy karalnej niegospodarności i wyrządzenia szkody w kwocie 1 774 000 zł w mieniu spółki Polské Uhli a.s. Sprawa ma związek z dwoma pożyczkami na kwotę 750 tys. euro, których Węglokoks udzielił klubowi Ruch Chorzów. Doszło do nich w 2014 i 2015 roku. Do tej pory ustalono, że decyzje o udzieleniu pożyczki podejmowali czterej zatrzymani ówcześni członkowie rady nadzorczej czeskiej spółki. Z kolei zgodę wyrażali członkowie zarządu Węglokoksu. Zdaniem prokuratury zatrzymani nie sprawdzili w jakiej sytuacji finansowej jest klub. W tym czasie Ruch Chorzów był zagrożony upadłością. Przyjęte w umowach zabezpieczenie w postaci weksla in blanco nie było adekwatne do sytuacji finansowej klubu. Przesłuchania zatrzymanych trwały od wczoraj. Wszyscy złożyli wyjaśnienia, ale nie przyznali się do winy. Prokurator zastosował wobec zatrzymanych poręczenia majątkowe w kwotach od 25 tys. zł do 50 zł. Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.