Część roślin posadzonych na przebudowanym fragmencie ul. Warszawskiej uschła i trzeba je wymienić. Jak zapewnia miasto, wykonawca zrobi to na własny koszt, bo prace budowlane i nasadzenia są na gwarancji.
Przebudowa fragmentu ul. Warszawskiej od wiaty tramwajowej przy rynku do ul. Francuskiej kosztowała 19 mln zł. Prace zakończyły się jesienią ubiegłego roku.
Na Warszawskiej posadzone zostały dość duże drzewa (klony, lipy, graby, topole, magnolie). Wprawdzie takie okazy trudniej się przyjmują, ale od razu dają efekt, nie tylko wizualny. Drzewa przyjechały ze szkółki w Holandii i mają 8-9 metrów wysokości. Pomiędzy drzewami zostały posadzone trawy, hortensje i byliny. Chodziło o to, żeby przez większą część roku (od wiosny do jesieni) coś kwitło i było nie tylko zielono, ale też kolorowo.
Zakończyła się przebudowa ul. Warszawskiej. Jest dużo plusów, ale są też minusy [ZDJĘCIA]
Z kolei w części oddalonej od rynku przy torowisku został posadzony żywopłot z cisu. Wybór akurat tego gatunku miał sprawić, że przez cały rok przy jadących tramwajach będzie zielony szpaler. To już jednak nieaktualne. Cisy nie przetrwały już pierwszej zimy i uschły. Jak informuje Zakład Zieleni Miejskiej, powodem miało być zbyt duże zasolenie. Cisy zostały już usunięte.
W ich miejsce sadzone są róże, w dwóch odmianach. Pierwsza to różna okrywowa “Cricket”, której będzie około 600 sztuk, a druga to różna “Streer dance” (400 sztuk). Oba gatunki są podobno bardzo odporne na sól drogową. Te same odmiany zostały posadzone przy al. Korfantego.
Wymiana roślin odbywa się w ramach gwarancji. Miasto nie ponosi więc dodatkowych kosztów.
Wszechobecna BETONOZA w Centrum to patelnia, na której wszyscy i wszystko się smaży….
Mimo wszystko, smutno.
To już taka tradycja w tym mieście: rynek, Dworcowa, Warszawska.
Pytanie kto kolejny… ??
Te firmy uczą się dopiero czy eksperymentują w Katowicach ?
Może ktoś im powiedział że sadzą na “czarnoziemach” ?
Potrącić Krupie z wypłaty ,za nowe rośliny
To na pewno przez te okropne samochody i ich kierowców. Trzeba zamknąć całą Warszawską i przepuszczać tylko rowery i tramwaj czasem.
Rowery też nie, bo rowerzysci czasem wydzielają nieprzyjemne dla roślin i otoczenia gazy.