Mimo że jej ślad został wyznaczony w najnowszej wersji projektu miejscowego planu zagospodarowania Muchowca, pętla rolkowa nie powstanie. Przynajmniej w najbliższym czasie. Na razie nie będą też realizowane dwa inne gotowe projekty, które mają uatrakcyjnić wypoczynek w Dolinie Trzech Stawów. Powód? Brak pieniędzy.
O budowie drugiej nitki trasy rolkowej na Muchowcu mówi się od dawna. Obecnie istnieje tylko 1,8 km drogi od ul. Francuskiej do mniej więcej stawu kąpieliskowego. Nowa część miałaby biec pomiędzy istniejącą a lotniskiem. W parku jest już alejka, którą można by wykorzystać. Jak się okazuje, projekt przedłużenie trasy i zrobienia z niej pętli istnieje od 2012 roku. Dlaczego tak długo nic się w tej sprawie nie dzieje? Jak tłumaczy Mieczysław Wołosz, dyrektor Zakładu Zieleni Miejskiej, który odpowiadał za przygotowanie projektu, problemem są pieniądze. ZZM wstępował o fundusze na realizację trasy, ale za każdym razem w budżecie miasta brakowało pieniędzy na ten cel. Co ciekawe, przedłużenie rolkostrady jest tylko częścią projektu. – Jest asfaltowa droga dla rolkarzy i szutrowa ścieżka dla pieszych. Jest ścieżka edukacyjna na palach, ścieżka zdrowia, miejsca grillowe i oświetlenie oraz zadaszone miejsca odpoczynkowe. Całość miała kosztować około 1,8 mln zł – wylicza Wołosz.
Pieniędzy nie ma też na dwa inne projekty, które miały już nawet prawomocne pozwolenie na budowę. Pierwszy obejmował zagospodarowanie stawu kajakowego i jego otoczenia. W planach były alejki dla pieszych z naturalnej nawierzchni wokół stawu, pochylnia dla kajaków (tych od strony autostrady), mała architektura, stoliki szachowe, podniesienie i odwodnienie terenu przy amfiteatrze i jego remont oraz miejsca odpoczynku dla mieszkańców. szacowany koszt – 1,2 mln zł.
Zupełnie inaczej miał też wyglądać staw Łąka i jego najbliższe otoczenie. Odtworzone alejki, leżaki na brzegu, strefa fitness, miejsce do grillowania, trasa do nordic walking, pomosty dla wędkarzy, miejsca od odpoczynku. Wycena opiewała na 2 mln zł, ale projekt, jak dwa poprzednie, też jest zamrożony.
Założenia do przyszłorocznego budżetu będą znane we wrześniu, ale już teraz wiadomo, że żadna z wymienionych koncepcji nie będzie na razie realizowana. – Wymienione projekty są bez wątpienia ważne dla katowiczan. Jednak ich realizacja została tymczasowo zawieszona ze względu na ograniczone środki finansowe w miejskim budżecie. W Katowicach realizowane są bardzo kosztowne inwestycje służące mieszkańcom – mówi Maciej Stachura, rzecznik UM Katowice. I wymienia: centra przesiadkowe, baseny, tramwaj na południe miasta czy inwestycje drogowe.
Być może rozwiązaniem byłoby zgłoszenie któregoś z projektów do budżetu obywatelskiego, ale to może nastąpić dopiero w przyszłym roku.
Tyle właśnie miasto wydaje ma gadżety dla pielgrzymów (pielgrzymka do Krakowa 😉 w ramach Światowych Dni Młodzieży. Może i tu przydałoby się referendum.
Dodajmy jeszcze sylwestry z polsatem, czy urodziny Michała Wiśniewskiego….