Dwa samochody spłonęły doszczętnie, a dwa kolejne zostały uszkodzone. Takie są skutki porannego pożaru, do którego doszło na os. Gwiazdy.
Około godz. 5:30 właścicielka Forda Focusa wsiadła do auta i chciała pojechać do pracy. Kiedy odpalała silnik, usłyszała dziwne odgłosy. Zobaczyła też iskry. Wysiadła z samochodu, wzięła gaśnicę i próbowała gasić ogień, który pojawił się w samochodzie. Sytuacja była niebezpieczna, bo auta miało instalację gazową. Niestety, ogień szybko objął cały pojazd, a potem sąsiedni.
Na miejsce przyjechały dwa zastępy straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała prawie godzinę. Ostatecznie spłonęły wspomniany ford i Opel Zafira, a uszkodzone zostały Mercedes B200 oraz toyota.
Prawdopodobną przyczyną pożaru był samozapłon w samochodzie z instalacją gazową. W tej sprawie zostanie powołany biegły z zakresu pożarnictwa.
Samochody były zaparkowane przy al. Roździeńskiego 88.
a ponoc to elektryki sie pala …a tu prosze