Problem zalanego wiaduktu na al. Roździeńskiego prędko nie zniknie. Kilka lat zajęło GDDKiA wybranie firmy, która zaprojektuje nowy system odwodnienia. Projektowanie trwa, ale do rozpoczęcia prac budowlanych jeszcze długa droga.
Zalany wiadukt pod drogą S86 pomiędzy Katowicami i Sosnowcem nikogo już nie dziwi. Mieszkańcy Katowic i okolic przyzwyczaili się już, że obok sklepów IKEA i Agata przejazdu nie ma po każdej ulewie, a nawet przy mniej intensywnych opadach deszczu. Tak było wczoraj. Po południu przez Katowice przeszła burza z opadami. Około 18:45 pierwszy zastęp straży pożarnej pojawił się przy wiadukcie na al. Roździeńskiego. Strażacy musieli odpompowywać wodę i udrażniać studzienki kanalizacyjne. Interwencję zakończono kilka minut po 21.00. Ten problem powtarza się od lat, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad od lat chce go rozwiązać. Instalacja kanalizacyjna wiaduktu jest doprowadzona do kolektorów, z których korzysta cała okolica. W tym miasto i na przykład centra handlowe. Woda trafia do Rawy, ale przy jej podwyższonym poziomie i dużych opadach kolektory nie nadążają z jej odprowadzaniem. Okazuje się, że jeszcze przez dłuższy czas nadal powstawać będzie wielka kałuża pod wiaduktem.
Już dwa lata temu pisaliśmy o tym, że GDDKiA szykuje się do inwestycji w tym miejscu. Problem w tym, że przetargi na zaprojektowanie przebudowy dwóch przepompowni ogłaszane były od 2018 roku i dopiero pod koniec zeszłego roku udało się wyłonić wykonawcę. Jak informuje Dorota Marzyńska-Kotas z katowickiego oddziału GDDKiA, umowę z wybraną firmą podpisano we wrześniu 2021. To ma być kompleksowy projekt systemu odwodnienia, w tym kolektorów, studni kanalizacyjnych, przykanalików, wpustów, przyłączy, urządzeń oczyszczających oraz pomp, studni, systemu zasilania. – Przedstawione założenia projektowe obecnie opiniowane są przez Katowickie Wodociągi oraz Katowicką Infrastrukturę Wodociągowo-Kanalizacyjną (obecnie to Katowickie Inwestycje – przyp. red.) – informuje Marzyńska-Kotas. Wykonawca powinien zakończyć projektowanie w sierpniu. Sam koszt prac projektowych to ponad 600 tys. zł. Na razie GDDKiA nie podaje, ile będzie kosztowała inwestycja. Ogłoszenie przetargu na wykonanie prac jest planowane na przyszły rok. To oznacza, że jeszcze najprawdopodobniej miną co najmniej dwa, zanim sytuacja przy wiadukcie obok IKEA ulegnie jakiejkolwiek poprawie.
