Mobilne punkty szczepień ponownie zaczynają działać. Tym razem będą zlokalizowane w dwóch różnych częściach województwa. Jednak będzie znacznie mniej szczepionek Johnson&Johnson niż ostatnio.
Miesiąc temu, w czasie majówki, mobilne punkty szczepień okazały się bardzo popularne. Ludzie stali w Parku Śląskim w długich kolejkach, żeby zaszczepić się preparatem firmy Johnson&Johnson. W ciągu trzech dni akcji zaszczepionych zostało 3120 osób. Już wtedy zapowiedziano, że mobilne punkty wrócą za jakiś czas, ale w innych lokalizacjach. Tak się dzieje, bo dzisiaj zaszczepić sie można w Myszkowie, a za dwa dni punkt stanie w Wiśle. – Mieszkaniec bez umawiania się i bez rejestracji, ponieważ każdy w systemie ma wystawione e-skierowanie, może podejść do takiego punktu i zaszczepić się jednodawkową szczepionką Johnson&Johnson – mówi Alina Kucharzewska, rzeczniczka prasowa wojewody śląskiego. Na szczepienie wystarczy wziąć dowód osobisty potwierdzający tożsamość.
Dawek szczepionki będzie tym razem zdecydowanie mniej niż miesiąc temu. 200 dawek trafiło już dzisiaj do Myszkowa. Punkt przy starostwie powiatowym (ul. Pułaskiego 6) będzie czynny tylko 2 czerwca w godzinach od 11.00 do 19.00. 4 czerwca w tych samych godzinach będzie można zaszczepić się w mobilnym punkcie obok Urzędu Miejskiego przy pl. Bogumiła Hoffa w Wiśle. W tej lokalizacji do podania będzie 300 dawek.
