Służby poinformowały o dwóch kolejnych przypadkach zarażenia koronawirusem w woj. śląskim. Chodzi o starsze kobiety, które trafiły na oddziały zakaźne w szpitalach w Zawierciu i Bytomiu. Jedna z pacjentek została odesłana do domu i tam ma się leczyć pod nadzorem lekarza.
O tym, że jedna z pacjentek (trafiła do szpitala w Bytomiu) jest mieszkanką Tarnowskich Gór poinformował tamtejszy urząd miasta. To starsza kobieta, która wróciła z Hiszpanii. Sama zgłosiła się do sanepidu i została objęta nadzorem sanitarnym. Kiedy poczuła się gorzej, trafiła na oddział zakaźny. Zostały pobrane próbki do badań. Dały wynik pozytywny. Stan pacjentki jest dobry. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia osoby, u których potwierdzono koronawirusa, jeżeli nie zostały przez lekarza skierowane do leczenia szpitalnego, mogą przebywać w ramach izolacji odbywanej w warunkach domowych. Oznacza to, że część zakażonych będzie mogła leczyć się w domu. Powodem wprowadzenia takiego rozwiązania jest obawa, że w szpitalach może zabraknąć łóżek dla chorych, którzy bezwzględnie muszą być hospitalizowani.
Pacjentka z Tarnowskich Gór czuje się dobrze. Kobieta znajduje się pod ścisłym nadzorem służb sanitarnych oraz jest w stałym kontakcie z lekarzem. Służby sanitarne ustalają także z kim miała kontakt i otaczają ścisłą kwarantanną te osoby.
Na oddziale zakaźnym szpitala w Zawierciu przebywa kobieta w starszym wieku, która miała kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Pacjentka jest w stanie dobrym.
Obecnie w województwie śląskim 14 osób jest zarażonych koronawirusem, hospitalizowane są 63 osoby, kwarantanna domową objęte są 732, a nadzorem sanitarnym 3479.
Jak po godz. 21 podało Ministerstwo Zdrowia, w całej Polsce jest obecnie 125 osób zarażonych koronawirusem. Do tej pory zmarły 3 osoby.