Dzisiaj w nocy doszło do tragicznego zdarzenia na torach na trasie pomiędzy Gliwicami a Katowicami. Pociąg uderzył w pieszego, który zginął na miejscu. Wypadek spowodował duże utrudnienia, a podróżni musieli długo czekać na zastępczy skład.
Śmiertelny wypadek na torach. Ostatni pociąg Kolei Śląskich z Gliwic do Katowic odjeżdża o godzinie 22.58. Podróż powinna trwać 30 minut, ale wczoraj podczas kursu doszło do tragicznego wypadku. Pomiędzy stacjami Zabrze i Ruda Śląska pieszy wszedł na tory w niedozwolonym miejscu. Został śmiertelnie potrącony, a tor zamknięto. Działania służb trwały aż 4 godziny. Do wypadku doszło o godzinie 23.15. Dopiero po prawie dwóch godzinach podróżni zostali zabrani zastępczym składem podstawionym przez Koleje Śląskie o godz. 00.57. Z powodu wypadku pociąg jadący w przeciwnym kierunku, z Częstochowy do Gliwic, również zanotował niewielkie opóźnienie. Policja ustala okoliczności wypadku. Jak informuje mł. asp. Roman Aleksandrowicz, oficer prasowy rudzkiej komendy policji, pod pociągiem zginął 37-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Nie wiadomo, dlaczego znalazł się na torach.
