Policjanci pojawili się dzisiaj przy przejściach dla pieszych w Katowicach. Zwracali uwagę na niebezpieczeństwo na pasach. Pierwszeństwo to nie wszystko, bo dużo osób nie uważa.
Dzisiaj policjanci z katowickiej komendy stanęli na pl. Wolności. Od rana zatrzymywali pieszych, żeby przekonać ich o tym, jak ważna jest ostrożność. W ciągu kilku miesięcy w Katowicach miały miejsce wypadki z udziałem pieszych. Zginęły m.in. dwie młode dziewczyny. Najpierw, pod koniec września, 17-latka została potrącona przez tramwaj obok przystanku przy al. Korfantego. W zeszłym tygodniu do tragicznego wypadku doszło w Zawodziu. W środę po zmroku 19-letnia obywatelka Kazachstanu również wpadła pod tramwaj. Niewykluczone, że obydwie ofiary korzystały w tym momencie z telefonów komórkowych.Policja przy współpracy z miastem postanowiła działać. Pracownicy MZUiM w zeszłym tygodniu przy kilku przejściach dla pieszych namalowali napisy: “Odłóż telefon i żyj!”. Dzisiaj funkcjonariusze akcję kontynuowali, wychodząc do mieszkańców. – Nie wszystkie, ale część ze zdarzeń pokazuje pewnego rodzaju tendencję, że pieszy podczas przechodzenia przez jezdnię czy przez torowisko był zapatrzony w swój telefon bądź słuchał muzyki albo zaabsorbowany był rozmową telefoniczną i spowodowało to, że gdzieś ten pieszy nie wykazał wystarczającej ostrożności przy przechodzeniu przez jezdnię – mówi sierż. szt. Maciej Bajerski, KMP Katowice.
Na razie oznaczenia pojawiły się na pl. Miarki i pl. Wolności. Jak zapowiadają urzędnicy, MZUiM będzie kontynuował oznaczanie w ten sposób przejść w zależności od warunków pogodowych.