W weekend ktoś postanowił wyżyć się na hulajnogach. W Katowicach zdewastowane zostały dwie hulajnogi. Każda taka sytuacja jest zgłaszana na policję.
Z hulajnóg elektrycznych w Katowicach korzysta bardzo wiele osób. Na ulicach miasta najbardziej widoczne są te, które można wypożyczyć. W Katowicach dostępne są hulajnogi czterech różnych firm: blinkee.city, Hive, Hulaj i Logo Sharing. Już teraz takich pojazdów na minuty jest kilkaset, a firmy zapowiadają, że będzie jeszcze więcej. Duża popularność takiej formy przemieszczania się po mieście skutkuje często porzucaniem sprzętu byle gdzie. Mimo to widok hulajnóg wrzuconych do kontenera na gruz w centrum Katowic mógł zaskoczyć przechodniów. Ktoś najprawdopodobniej zrobił to w nocy. Hulajnogi leżały na śmieciach na ul. Matejki w niedzielę rano. W śmietniku wylądował sprzęt należący do Logo Sharing i blinkee.city. Jak poinformowała nas ta druga firma, uszkodzenia tego typu zdarzają się, ale są to pojedyncze przypadki. Zniszczenie sprzętu jest za każdym razem zgłaszane na policję. Jeśli uda się ustalić sprawcę, to musi się on liczyć z karą. Jedna hulajnoga blinkee.city kosztuje 10 tys. zł. Dla Logo Sharing, które w Katowicach jest najkrócej, był to pierwszy taki przypadek. Firma nie zdradza, ile kosztują jej hulajnogi. Zapowiada jednak, że wkrótce aplikacja mobilna zostanie usprawniona. Po aktualizacji przez zakończeniem jazdy będzie wymagane zrobienie fotografii zaparkowanego pojazdu. Za prawidłowe parkowanie użytkownicy mają otrzymywać dodatkowe punty na kolejne wypożyczenia.
Bo bogaty może wszystko. A przymus państwowy i pięść zgodna z prawem są po jego stronie. Dlatego hulajnogi mają być.
Bohater nie musi nosić peleryny.
A co stoi na przeszkodzie zrobić zdjęcie poprawnie zaparkowanej hulajnogi i następnie wrzucić ją na środek jezdni? Jeszcze nagrodzą za to…
Jak widzę te hulajnogi porzucane na środku chodnika to sam by je wszystkie wyp… do kontenera.
Czy któryś gamoń ktory ją tam zostawił zastanowił sie nad losem niewidomych
Pozdrawiam
Błąd w artykule: koszt hulajnogi blinkee.city to 670 euro, czyli niecałe 2900 zł.
Nie ma błędu. Biuro prasowe blinkee podaje oficjalnie kwotę 10 000 zł.
10000 to w/g oficjalnego cennika kosztuje skuter elektryczny a nie hulajnoga i ten koszt oczywiście też jest zawyżony, bo koszt produkcji jest zdecydowanie mniejszy. Hulajnoga kosztuje ok. 4 x mniej – widać to nawet na stronie Blinkee. gdzie jest możliwość współpracy na zasadzie franczyzy – https://blinkee.city/pl/franchise
Tamże skuter to koszt na 1 sztukę 1840 eur, a hulajnoga 670 eur. Jeżeli komukolwiek wystawiliby rachunek 10000 za hulajnogę to jest na to taki artykuł i nazywa się wyłudzenie.