Z zewnątrz nie zawsze przyciągają wzrok, ale wnętrza niektórych kamienic w centrum Katowic mogą robić wrażenie. Bramy i klatki schodowe w niektórych budynkach komunalnych zostały odrestaurowane i prezentują się bardzo okazale.
Wiele miejskich kamienic cały czas czeka na remont. Z zewnątrz nie wygladają na budynki, w których chciałoby się zamieszkać. Czasami wystarczy jednak zajrzeć do środka i przekonać się, że nie wszędzie jest stara lamperia czy odpadający tynk. KZGM stara się sukcesywnie remontować najcenniejsze wnętrza.
PRZECZYTAJ TEŻ: Klatka schodowa kamienicy z 1895 roku po remoncie zachwyca
Jedną z ostatnich inwestycji jest klatka schodowa przy ul. Warszawskiej 25. Może detale nie wyglądają tu jak w 1895 roku, kiedy została wybudowana kamienica, ale efekt i tak robi wrażenie. Ściany były bardzo zabrudzone i zniszczone, więc musiały zostać dokładnie oczyszczone. Dodatkowo renowację przeszły schody i balustrady w budynku.
Kolejną rewitalizacją, która zakończyła się niedawno, jest wnętrze budynku przy ul. Kochanowskiego 14. Tutaj remont był bardziej wymagający. Wcześniej schody i podłogi na półpiętrach były mocno uszkodzone. Poza tym zdemontowano wszystkie balustrady po to, żeby nadać im oryginalny wygląd. Szczególną uwagę skupiono na kolorach. Na posadzkach są specjalnie dobrane płytki gresowe. Z pomocą koserwatora trzeba było znaleźć odpowiedni kolor ścian. Jak najbardziej zbliżony do tego, jakim były one pokryte na początku. Sama kamienica została wybudowana ok. 1897 roku. Na odnowienie wnętrza KZGM wydał ok. 300 tys. zł.
Najdroższa rewitalizacja KZGM-u to kamienica przy ul. św. Jana 10. Mieszkańcy mogli się już przyzwyczaić do nowoczesnej przestrzeni schowanej w murach, które mają ponad 120 lat. Jednak efekty remontu za 13,5 mln zł nadal robią wrażenie. Przeszklona winda, kładki i dach sprawiają, że to jedyne takie miejsce w Katowicach.
PRZECZYTAJ TEŻ: Remont tej kamienicy kosztował kilkanaście milionów złotych. Efekt jest zdumiewający
Ciekawą bramę można również zobaczyć w kamienicy przy ul. Mariackiej 28. W tym budynku od razu widać, że mieszkańcy uważają na to, kogo wpuszczają do środka i dbają o wspólną przestrzeń. Prześwit bramowy prowadzący na podwórko jest bogato zdobiony i przeszedł metamorfozę kilka lat temu podczas remontu całego budynku. Natomiast pod koniec 2017 roku odnowione zostały pokaźnych rozmiarów drzwi bramy i klatka schodowa. Kamienica przy Mariackiej 28 powstała pod koniec XIX w. Nieco starsza inwestycja KZGM-u, również przy Mariackiej, ale o numerze 22, nadal wygląda dosyć świeżo.
Wśród wyjątkowych realizacji należy wymienić również klatkę schodową przy ul. Ligonia 31. Chociaż wnętrze może nie jest przytulne, to wyróżnia się malowidłami. Przypominają one powieszone na ścianie obrazy. Przy czym ramy również są namalowane, a obrazy to bliżej nieokreślone pejzaże. Ich renowacją zajęła się Joanna Pieczykolan-Miziura. W kamienicy zwracają uwagę również kafelki na ścianach z geometrycznym motywem i oryginalnym kolorem butelkowej zieleni. Były one wypalane na zamówienie, żeby całość wyglądała podobnie jak w 1910 roku.
kilka na milion? wiecej trzba wydac na remonty tych pieknych kamienic !!