Jest porozumienie w sprawie wspólnego biletu, dzięki któremu mieszkańcy Katowic będą mogli podróżować Kolejami Śląskimi oraz autobusami i tramwajami KZK GOP. Bilet będzie kosztował 119 zł i ma zostać wprowadzony jeszcze w tym roku.
Podczas dzisiejszego posiedzenia zarządu KZK GOP uzgodniona została treść umowy pomiędzy KZK GOP, Kolejami Śląskimi i miastem Katowice. Zgodnie z jej treścią, wspólny bilet na pociąg, autobus i tramwaj będzie kosztował 119 zł. Co ważne, będzie obowiązywał wyłącznie na terenie Katowic. Dlatego osoby dojeżdżające pociągiem spoza miasta, nie będą mogły z niego skorzystać. – Kolej nie chce zejść poniżej tej kwoty, także w drugim kroku będziemy szukali możliwości realizacji naszych zamierzeń, żeby doprowadzi do ceny 99 zł – zapowiada prezydent Katowic Marcin Krupa. Nie precyzuje jedna na czym ma polegać ten drugi krok.
Prezydentowi Katowic zależało na niskiej cenie wspólnego biletu, żeby zachęcić mieszkańców do korzystania z centrum przesiadkowego w Ligocie, które ma zacząć działać na początku listopada.
Bilet ma zostać wprowadzony jeszcze w tym roku, ale nie wiadomo dokładnie kiedy. Jego dystrybucją zajmą się Koleje Śląskie. Będzie go można kupić w kasach KŚ, w punktach ajencyjnych, u konduktora i w aplikacji Skycach. – Termin wprowadzenia biletu do sprzedaży zależy od PKP Informatyka. To nasz partner, który musi przygotować odpowiednie zmiany w systemie. Wcześniej planowana była cena 130 zł, dlatego potrzeba trochę czasu na przygotowanie biletu w cenie 119 zł – mówi Magdalena Iwańska, rzecznik prasowy Kolei Śląskich.
Bilet kolejowo-autubosowo-tramwajowy dla Katowic ma poprzedzić wprowadzenie takiego rozwiązania dla całej metropolii. Wiadomo już, że taki bilet będzie droższy niż ten dla mieszkańców stolicy metropolii. – Chcemy podzielić metropolię na strefy. Bilet na strefę katowicką będzie najtańszy. Ceny na pozostałe strefy nie zostały jeszcze ustalone – mówi Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu GZM. Dodaje, że wspólny bilet dla metropolii mógłby zostać wprowadzony najwcześniej pod koniec pierwszego kwartału 2019 roku.
Krupa – człowiek który poucza o transporcie publicznym , a sam się wozi autem osobowym.
Wspólna to będzie klapa i kompromitacja!!!! Przesiadki generują zwłokę, mało kto zrezygnuje z auta na rzecz transportu publicznego.
119 dla Katowic na wszystko ale ze przekulac sie z Rudy na Chorzów czy Piekary to 140. Jak na dłoni widać dla kogo powstała Metropolia
Nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!