Reklama

Korniki zniszczyły ołtarz w Bazylice Franciszkanów w Panewnikach

Szymon Kosek
Franciszkanie zauważyli problem miesiąc temu, kiedy odpadł element jednej z płaskorzeźb. Parafia znalazła już firmę, która zbada wszystkie drewniane elementy w kościele. Może się okazać, że zabytkowy ołtarz to nie jedyna ofiara pasożytów.

Ołtarz św. Antoniego z Padwy znajduje się po prawej stronie franciszkańskiej bazyliki. To jeden z wielu zabytków na terenie klasztoru. Zamówiony został w warsztacie niemieckiego rzeźbiarza Georga Schreinera z Ratyzbony. Wykonano go w 1919 roku, ale do Bazyliki trafił w 1927. – O problemie dowiedziałem się od jednego z braci, który zauważył, że odpadł kawałek płaskorzeźby na ołtarzu św. Antoniego. Okazało się, że drewno było podziurawione – mówi o. Alan Rusek, proboszcz panewnickiej parafii.

Parafia nawiązała już współpracę z firmą Ampla, która zajmuje się konserwacją zabytków. Jej pracownicy sprawdzą najpierw czy pasożyty, które zniszczyły ołtarz, to na pewno korniki. – Jest kilkanaście gatunków drewnojadów, korniki są jednym z nich. Potem trzeba będzie sprawdzić jak duże są zniszczenia. Największe powodują larwy korników, bo to one żywią się drewnem. Ale dorosłe osobniki również są bardzo szkodliwe, bo mają skrzydła. Mogły przez to rozprzestrzenić się na inne drewniane elementy i poskładać tam jaja – mówi Krzysztof Sikora z krakowskiej firmy. Diagnoza obejmie też ołtarze, ławki, rzeźby i drzwi, choć, jak mówi Sikora, najbardziej zagrożone są te elementy, które zostały wykonane z drewna lipowego, czyli m.in. płaskorzeźby. – Obramowania, drzwi i ławki są zrobione z dębu. Korniki raczej rzadko żywią się tym drewnem, kiedy mają do wyboru jeszcze lipę, bo jest dla nich za twarde – dodaje.

Kiedy diagnoza będzie już gotowa, powstanie program konserwacji, który trafi do konserwatora zabytków. Dopiero po jego zatwierdzeniu będzie można rozpocząć prace. Polegać one będą m.in. na wytępieniu owadów chemią i wypełnieniu ubytków specjalnymi lakami. Poszukiwania zniszczeń spowodowanych przez owady rozpoczną się najpóźniej na początku czerwca. Dopiero, gdy się zakończą, będzie można określić też koszty renowacji. Proboszcz Alan Rusek zapowiada, że franciszkanie będą starać się o dofinansowanie.


Tagi:

Dodaj komentarz

*
*