Burak z jabłkiem, musztarda, marchewka i tzatziki. Między innymi takie smaki można znaleźć w nowej lodziarni przy ulicy Stawowej 3. Prawdziwe lody działają tam od kilku dni.
– Najciekawsze pomysły pochodzą od szefów kuchni restauracji, do których dostarczamy lody. Kiedyś zrobiliśmy lody o smaku gęsiej wątróbki – mówi Mateusz Karpiński z firmy Prawdziwe lody. Opolska sieć zaopatruje w lody hotele i restauracje w całej Polsce. Zapewnia, że Prawdziwe lody robione są tylko z naturalnych składników. –Używamy tylko świeżego mleka i świeżej śmietany. Naszym sorbetom smak nadają tylko naturalne przeciery owocowe, które przylatują do nas, zmrożone, z takich miejsc jak Indie czy Amazonia – mówi Karpiński. Dodaje, że trzymanie się natury czasem powoduje pewne ograniczenia. – Nie da się na przykład zrobić sorbetu arbuzowego bez dodatku chemii, bo arbuz zawiera zbyt dużo wody. Dlatego z takich smaków rezygnujemy.
W lodziarni można wybierać spośród ośmiu różnych smaków, które codziennie się zmieniają. Niektóre są bardzo oryginalne, jak na przykład wspomniana wcześniej musztarda czy marchewka. Oprócz nich jest też jednak dużo klasycznych smaków, takich jak śmietanka, straciatella, pistacja czy owocowe sorbety. Jedna porcja kosztuje tu 4 złote, za dwie zapłacimy 7 złotych, za trzy – 10, a za cztery – 12 złotych.
Nie da się zrobić sorbetu arbuzowego z samych arbuzów? Śmiech na sali. Niestety ta sieć nie działa zbyt naturalnie skoro to jest dla nich problem.