Projekt ma kosztować 1 mln 370 tys. złotych. Dzięki niemu, eksponaty z muzeum będzie można obejrzeć na całym świecie, bez wychodzenia z domu. Zakończenie planowane jest na 2020 rok.
Chodzi o pracownię digitalizacyjną. Sprzęt, w który będzie wyposażona, umożliwi przeniesienie obrazu eksponatów do pamięci komputera. Ale nie będą to zwykłe zdjęcia. Dzięki wykorzystanej technologii, będzie je można zobaczyć w 3D.
Muzeum zatrudniło już inżyniera, który zajmie się zakupem odpowiedniego sprzętu. Oprócz tego konieczne jest jeszcze przystosowanie pomieszczeń, w których znajdzie się laboratorium. Dyrekcja muzeum chce, by realizacja projektu rozpoczęła się jak najszybciej. – Chcielibyśmy zacząć już w lutym. Wszystko zależy jednak od powodzenia postępowań przetargowych, które trzeba jeszcze przeprowadzić – mówi Mariusz Maciów, kierownik administracyjno-gospodarczy muzeum. Plany zakładają też, że digitalizacja zakończy się w I kwartale 2020 roku. Tyle czasu zajmie stworzenie cyfrowych wersji 4 tys. eksponatów. To niewiele, biorąc pod uwagę to, że wszystkie zbiory muzeum liczą ich ok. 150 tys. Jak tłumaczy dyrektor muzeum Jacek Siebel, cały proces jest bardzo pracochłonny. – W ciągu dnia jeden pracownik jest w stanie przeskanować 3 proste eksponaty, takie jak na przykład filiżanka – mówi. Zdigitalizowane eksponaty będzie można oglądać na stronie Muzeum Historii Katowic.
CZYTAJ TAKŻE: Budynek Muzeum Historii Katowic do przebudowy
