Po raz kolejny do Katowic zawita cykl triathlonowych zawodów. Areną zmagań sportowców będą okolice Doliny Trzech Stawów. Większość trasy pobiegnie terenami leśnymi, ale częściowo zablokowane zostaną drogi publiczne. To ważna informacja dla tych, którzy planowali niedzielne popołudnie spędzić w tej części miasta.
Tegoroczna edycja Etixx Silesiaman Triathlon po raz drugi odbędzie się w Katowicach. Cykl triathlonowych zawodów wystartował tu w kwietniu, a jutrzejsze zawody będą jego zamknięciem. Całość rozpocznie konkurencja pływania. Zawodnicy będą mieli do pokonania 1,9 km w Stawie Kajakowym w Dolinie Trzech Stawów. Następnie przesiądą się na rowery. Trasa, o długości 90 km, będzie biegła przez Nikiszowiec i Giszowiec. Później sportowcy wrócą do Doliny i zmierzą się w biegu na dystansie półmaratonu, czyli 21 km. Ta forma zawodów jest nazywana połową Ironman.
Wydarzenie to okazja do obejrzenia zmagań kilkuset sportowców i kibicowania. Nie obejdzie się bez utrudnień dla kierowców. Zwłaszcza podczas drugiego, rowerowego, etapu. W godzinach 9-14 zostaną zamknięte ulice: Gospodarcza, Górniczego Dorobku, Szopienicka (od skrzyżowania z ul. Górniczego Dorobku do skrzyżowania z ul. Oswobodzenia), Oswobodzenia (do Obwodnicy Zachodniej), Obwodnica Zachodnia (do skrzyżowania z ul. Mikołowską w Mysłowicach), Górniczego Stanu (od skrzyżowania z ul. Kosmiczną), Ceramiczna oraz skrzyżowanie ulic Mikołowskiej (w Mysłowicach) z Mysłowicką. Wjazd na Nikiszowiec będzie możliwy skrzyżowaniem ul. Szopienickiej z ul. św.Anny, a wyjazd przez skrzyżowanie ul. Ociepki z ul. Lwowską. Poniżej mapka prezentująca ulice wyłączone z ruchu na czas rozgrywania zawodów.
Organizacja tego triathlonu to skandal ! Nikt nie przejmuje się mieszkańcami którzy z powodu zablokowanych dróg nie mogą wyjechać z domów.Nigdzie w okolicy nie ma żadnej informacji wcześniej, że nie będzie możliwy wyjazd z domu, żeby chociaż można zawczasu zaparkować samochód kilka ulic dalej,kompletnie nic! Mieszkamy w kamienicy przy ulicy gdzie kilka razy w roku organizowane są maratony czy wyścigi rowerowe i za każdym razem to samo.Kiedy rano wychodzimy z domu okazuje się,że nie możemy wyjechać samochodem.Jesteśmy umówieni z rodziną – w końcu to niedziela, a tu niespodzianka ! Autobusy nie jeżdżą i najfajniejsze jest to,że kierowcy autobusów o zmianie trasy dowiadują się dopiero przy barierkach kiedy zatrzymuje ich policja. Ludzie na przystankach czekają na autobus i nie mają pojęcia dlaczego ten nie przyjeżdża… a jeśli ktoś musi dojechać do pracy?…Ale kogo to obchodzi ?! Zdezorientowani kierowcy samochodów nie wiedzą o co chodzi,dojeżdżają, denerwują się,zawracają a ci na rejestracjach spoza Katowic, którzy nie znają okolicy to już w ogóle kompletnie się gubią… Wielkie gratulacje dla organizatorów i dla Pana Prezydenta,który przecież musiał zatwierdzić trasę.Proponuję aby kolejną taka imprezę poprowadzić pod domem Pana Prezydenta i szanownych organizatorów… Mam po dziurki w nosie tego że KILKA RAZY W ROKU nasza kamienica zostaje kompletnie odcięta i jesteśmy dosłownie uwięzieni we własnych mieszkaniach !