Reklama

Powstanie koncepcja kolejnej velostrady. Połączy Katowice z Tychami

Redakcja
Kolejny krok w kierunku velostrady Katowice-Tychy. Metropolia wybrała najkorzystniejszą ofertę w przetargu na koncepcję trasy rowerowej po stronie Katowic. Odcinek połączy pierwszą velostradę Giszowiec – Brynów z Tychami i będzie miał ok. 6 km.

W Katowicach w tym roku wybudowana została pierwsza z metropolitalnych velostrad. To jednak dopiero początek, ponieważ Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia zapowiedziała, że takich tras ma być łącznie dziewięć, a ich długość wyniesie ok. 120 km. Droga o podwyższonym standardzie łącząca Brynów z Giszowcem ma być docelowo przedłużona do Mysłowic i łączyć się także z kolejną rowerową trasą w kierunku południowym, czyli do Tychów.

W Tychach już w zeszłym roku rozpoczęto przygotowania w postaci tzw. PFU, czyli programu funkcjonalno-użytkowego. Następnym krokiem będzie ogłoszenie przetargu w trybie „zaprojektuj i wybuduj”, co umożliwi szybszą realizację niż w Katowicach. Tutaj ma powstać koncepcja i dopiero w kolejnym etapie projekt, a dopiero w następnym, osobnym przetargu wyłoniony zostanie wykonawca robót budowlanych.

Pod koniec września Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia ogłosiła przetarg na opracowanie szczegółowej koncepcji technicznej dla budowy katowickiego odcinka velostrady nr 3, która połączy Katowice z Tychami. Ma mieć ok. 6 km długości.
Przebieg podzielono na dwa odcinki. Pierwszy, o długości ok. 2,2 km, ma prowadzić od Giszowca, po wschodniej stronie DK86, w pasie drogowym, do ul. Solskiego w Murckach. Drugi, dłuższy odcinek będzie miał ok. 3,9 km długości i pobiegnie od przejścia podziemnego w obrębie ul. Solskiego, w pasie drogowym (DK 86), a następnie planowanym tunelem pod ul. Kołodzieja oraz w rejonie ronda przy ul. Kołodzieja i ul. Bielskiej. Dalej trasa przejdzie kładką nad łącznicami DK86 i przez Park Murckowski, a następnie skręci w ul. Żubrów Murckowskich. Dalszy przebieg związany jest z przejściem do ul. Leśników. Na końcowym etapie trasa pobiegnie terenami równoległymi do DK 86, znajdującymi się w pasie dawnej linii kolejowej, pasie drogowym lub bezpośrednio do niego przylegającymi. Tereny te porośnięte są w znacznym stopniu drzewami, a w przeszłości częściowo stanowiły teren linii kolejowej, która kończyła się na tyskim Czułowie.

Kilka dni temu Metropolia wybrała najkorzystniejszą ofertę w przetargu na koncepcję dla katowickiego odcinka. Za 268 tys. zł przygotuje ją firma Collect Consulting S.A. i będzie miała na to 8 miesięcy od daty podpisania umowy. Metropolitalna droga rowerowa Katowice – Tychy będzie miała łącznie 11 km. Większość trasy ma przebiegać w linii prostej i można będzie ją pokonać w ciągu godziny. Plan jest taki, żeby odcinki velostrady w obu miastach powstawały równolegle. Tychy powinny niebawem ogłosić przetarg na projekt i budowę. Prace mają być prowadzone w 2026 roku, a zakończenie całej inwestycji nie powinno nastąpić później niż w połowie 2027 roku. Budowa velostrady Katowice – Tychy ma kosztować ok. 40 mln zł.


Tagi:

Komentarze

  1. rex 4 grudnia, 2024 at 7:28 am - Reply

    z tym przedłużenie velostrady będzie jak z przedłużeniem DTŚki. Przedłużą tylko nie wiadomo kiedy, co i czy do Mysłowic czy do Tychów.

  2. Kukura 3 grudnia, 2024 at 9:55 pm - Reply

    od Giszowca na Murcki w pasie drogowym?

    mi obojętne bo jeżdżę rowerem szosowym, ale na miejscu niedzielnego rowerzysty i tak wybrałbym drogę przez las. Sensownie to byłoby zmusić kmioctwo z Lasów Państwowych do zadbania o jakość dróg szutrowych w katowickich lasach.

    • AA 3 grudnia, 2024 at 10:19 pm Reply

      Tak, a czemu by nie 🙂
      Rak płuc od spalin gratis…
      Jeszcze jedna perełka jest na ul. Solskiego
      Schody do przejścia podziemnego 🙂
      Będzie pewno tabliczka: zejdź z roweru i znieś po schodach.

      • kukura 4 grudnia, 2024 at 8:58 am Reply

        Piszą o planowanym tunelu i kładce. Więc raczej schodów nie będzie.

        Natomiast nic nie wiadomo i połączeniu obecnej velostrady z nową. Czyżby nie było takiego połączenia i jadąc obecną velostradą z Doliny trzeba będzie tłuc się uliczkami Giszowca, żeby dojechać do nowej?

  3. xxx 2 grudnia, 2024 at 10:55 pm - Reply

    Kolejne pieniądze z budżetu wyrzucone w błoto, w naszym klimacie przez większość dni w roku ścieżki rowerowe są puste. Lepiej przeznaczyć to na budowę dróg.

    • Rafał R 3 grudnia, 2024 at 8:19 am Reply

      Akurat w ostatnich latach w zmieniającym się klimacie coraz łatwiej jest jeździć przez cały rok rowerem. A pieniądze wyrzucone w błoto to na przykład nowy stadion dla garstki kiboli żeby mieli gdzie robić rozróby. Tylko czekać kiedy pierwszy raz zdewastują nowy obiekt budowany za pieniądze mieszkańców i na kredyt też spłacany przez mieszkańców.

    • Grzegorz Żądło 2 grudnia, 2024 at 11:23 pm Reply

      Pewnie, zróbmy jeszcze ze dwie autostrady w centrum Katowic, bo dwie istniejące to za mało.

  4. Ojciec 2 grudnia, 2024 at 9:51 pm - Reply

    brakuje tych velostrad nie tylko międzymiastowych,ale w samych Kato.
    ścieżki rowerowe często są byle jakie, byle zepchnąć rowerzystów na chodnik.

    • Rafał R 3 grudnia, 2024 at 8:11 am Reply

      W centrum to kpina z rowerzystów jest a nie ścieżki rowerowe.

      • Kukura 3 grudnia, 2024 at 9:49 pm Reply

        w centrum się jeździ jezdnią.

        • Rafał R 4 grudnia, 2024 at 8:30 am Reply

          Właśnie tak robię ;)Tym czymś co UM nazywa drogami rowerowymi w centrum nie da się jeździć. Wprawdzie jeżdżę trekkingiem, który spokojnie daje radę i w warunkach terenowych, ale na co dzień nie chce mi się skakać nim po miejskich wertepach typu kostka brukowa i krawężniki co chwila. Drogą jest zwyczajnie szybciej i wygodniej. Tym bardziej, że nie ściągam sakw bo w weekendy regularnie robię długie trasy i nie opłaca mi się ich ciągle zakładać i odpinać 🙂

  5. miko 2 grudnia, 2024 at 11:11 am - Reply

    Już była koncepcja velostrady do Sosnowca i co z tego wyszło? Ważniejszy jest interes lokalnego byznesmena.

  6. Rafał R 2 grudnia, 2024 at 10:58 am - Reply

    11 km rowerem po równym asfalcie bez przeszkód (bo rozumiem, że taka będzie jakość tej trasy) w godzinę? To miałbym ten rower prowadzić czy co? 11 km/h to lekki truchcik piechotką jest a nie prędkość rowerowa nawet jadąc w tempie spacerowym 😉

    • Łukasz Kądziołka 3 grudnia, 2024 at 11:00 am Reply

      Już bez przesady z tym lekkim truchcikiem. Większość amatorów na zawodach biegowych porusza się w tempie 6 min/km, czyli 10 km/h.
      11 km większość rowerzystów przejedzie pewnie w ok. 40 min. Ale zakładam, że podany przez metropolię czas jest uśredniony.
      Ludzie są na różnym poziomie sprawności. Dziecko lub senior może potrzebować godziny.
      Poza tym trzeba wziąć pod uwagę, że będzie to zależało od kierunku. Katowice – Tychy przejedziemy prawdopodobnie szybciej.

      • Rafał R 3 grudnia, 2024 at 12:02 pm Reply

        Wiem bo sam biegam w tym tempie amatorsko 🙂 A co do roweru to zgadza się, że są ludzie, którzy będą potrzebowali godziny na tą trasę i jeszcze zrobią w połowie przerwę bo inaczej nie dadzą rady. Ale z drugiej strony większość nawet amatorów ze średnią kondycją spokojnie pojedzie znacznie szybciej. Przyjmuje się, że średnie tempo rekreacyjne dla amatora na rowerze to coś około 15 – 20 km/h
        Oczywiście to też tak w przybliżeniu bo wszystko zależy zarówno od kondycji, profilu trasy, nawierzchni, pogody jak i rodzaju roweru.
        Dlatego dystans w takim przypadku gdy piszemy o dużej i różnorodnej grupie osób najlepiej podawać tylko w kilometrach. Interpretację każdy będzie i tak miał własną 🙂

        • Łukasz Kądziołka 3 grudnia, 2024 at 1:05 pm Reply

          Pamiętajmy, że są tłumy rowerzystów, którzy na wycieczkę rowerową wybierają się kilka razy w roku i pewnie nawet nie wiedzą, w jakim czasie taki dystans przejadą.
          Wystarczy popatrzeć na czerwony szlak w upalny dzień i to najlepiej w jakiś długi weekend.

          • Rafał R 4 grudnia, 2024 at 8:47 am Reply

            Ja to wszystko rozumiem 🙂 Ale tak czy siak zwyczajnie ciężko jest podawać czas przejazdu w przypadku dużej i niejednorodnej grupy ludzi. Podana średnia jaka by nie była i tak będzie pasowała tylko do garstki osób i to nie zawsze 🙂

      • P Śl 3 grudnia, 2024 at 11:59 am Reply

        Metropolia na przykładzie Gliwic twierdziła, że średni rowerzysta porusza się w tempie aż 18 km/h, więc nie trafiłeś. Sprawność tu nie ma nic do rzeczy, bo osiągnąć 15 km/h to nie jest żaden wybitny wyczyn. To jest kwestia albo masz przerzutki albo nie. Na prostej to są 2 obroty korbą i już masz przekroczone 15. Proste przerzutki są tak zrobione żeby na równej drodze wyciągnąć na niej 25-30 km/h. Pod górę jest poniżej średniej. Sam osobiście jeżdżę na luzie żeby się nie przemęczać i nie pocić i moja średnia to mniej więcej 17-18 km/h. Mowa o rowerze górskim, na którym jest większy opór ogumienia.

        • Łukasz Kądziołka 3 grudnia, 2024 at 1:00 pm Reply

          W przypadku tej velostrady Metropolia podaje przejazd w ciągu 1 h.
          Myślę, że nawet przy takiej rekreacyjnej średniej często zdarza ci się kogoś wyprzedzać, a to znaczy, że są osoby, które jeżdżą wolniej i to zdecydowanie.

        • Rafał R 3 grudnia, 2024 at 12:32 pm Reply

          Napisałem między innymi, że prędkość zależy od profilu trasy, czyli od tego czy masz pod górkę czy z górki 🙂 I o tym, że to tylko średnia mocno przybliżona prędkość biorąca pod uwagę różnych ludzi na różnych rowerach.
          Ja np robię na trekkingu z sakwami (rower + sakwy średnio 25-30 kg wagi) na spokojnie średnią prędkość też tak bez męczenia się, raczej na luziku 20 – 22 km/h na trasach o średnim dystansie 100 -150km a w przypadku krótszych dystansów na spokojnie powyżej 25km/h
          Jeżdżę też góralem ale w terenie typu czysto poza asfaltowym ( Jura Krakowsko – Częstochowska/ Beskidy) i wtedy czasy przejazdu są zupełnie inne. Pod górkę bywa i 5km/h a z góry… różnie 😉

          Głównie chodziło mi o to właśnie, że ciężko jest podawać czas przejazdu rowerem dla danego dystansu mając bardzo szeroki wachlarz możliwości rowerzystów. Dlatego najlepiej podawać tylko sam dystans. Resztę każdy sam sobie dopowie.

    • P Śl 3 grudnia, 2024 at 10:33 am Reply

      Z przerzutkami to tak powiedzmy 45 minut maksymalnie.

Dodaj komentarz

*
*