Trzy budynki, w których znajdzie się kilkaset mieszkań, planuje wybudować duży deweloper. Jego wniosek o lokalizację inwestycji mieszkaniowej na razie został pozytywnie zaopiniowany. Ostateczna decyzja jeszcze jednak nie zapadła.
Cavatina coraz odważniej wchodzi na katowicki rynek nieruchomości. Do tej pory deweloper zrealizował biurowo-mieszkaniowy Global Office Park w kwartale pomiędzy ulicami Mickiewicza i Zabrską. Na Koszutce powiązana z Cavatiną spółka realizuje budzący duże kontrowersje apartamentowiec przy ul. Katowickiej, o którym ostatnio pisaliśmy TUTAJ. Od jakiegoś czasu znane są też plany dewelopera mocno oprotestowane przez mieszkańców Ochojca. Mimo wszystko, spółka nie zwalnia z inwestycjami.
Skończyło się na jednym biurowcu
Kolejny biurowiec spółka wybudowała przy Rawie, pomiędzy ulicami Grundmanna i Żelazną. Kompleks biurowy Grundmanna Office Park miał składać się z dwóch budynków. Niedawno ukończona została budowa pierwszego biurowca. Pomiędzy obiektami miał powstać dziedziniec „z polem do gry w pétanque, organicznymi zadaszeniami, zielenią w stylu łąki, ścieżkami rowerowymi i biegowymi oraz mnóstwem atrakcyjnych mebli zewnętrznych”. Na budowę drugiego, 8-kondygnacyjnego biurowca, inwestor ma ważne pozwolenie. Okazuje się jednak, że wolałby z niego nie korzystać.
– Aktualna sytuacja na rynku powierzchni biurowych, czyli wysokie wysycenie nowoczesną powierzchnią biurową w mieście Katowice i rosnący wskaźnik pustostanów, wskazuje tutaj na potrzebę zaproponowania nowej funkcji – mówi Rafał Malarz, prezes Cavatina Holding. Dlatego deweloper złożył wniosek o lokalizację inwestycji mieszkaniowej zamiast biurowca B kompleksu Grundmanna Office Park.
W tym miejscu powinny być usługi
Taka funkcja w tym miejscu jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego uchwalonym w 2016 roku. Powinny tu powstawać wyłącznie obiekty usługowe. Stąd próba przeforsowania inwestycji mieszkaniowej przy pomocy przepisów zawartych w specustawie lex deweloper. Niezgodność z planem miejscowym jest jeszcze dopuszczalna, ale projekt powinien spełniać wymogi obowiązującego Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Teren planowanej inwestycji mieszkaniowej jest w dokumencie oznaczony jako obszar zabudowy usługowej z zielenią urządzoną oraz obszar dróg i placów publicznych.
Mimo to, inwestor znalazł argument na obronę pomysłu budowy mieszkań w tym miejscu. – Podstawowym założeniem architektonicznym i urbanistycznym jest uzupełnienie tej zabudowy biurowo-usługowej o funkcję mieszkalną zlokalizowaną w tych trzech budynkach, która spowoduje, że ten fragment będzie wielofunkcyjny – mówi Malarz. Taka argumentacja przemawia do katowickich urzędników, ponieważ jak czytamy w uzasadnieniu uchwały: „w podstawowych kierunkach przeznaczenia terenów dla tego obszaru wymieniona jest zabudowa wielofunkcyjna”. Ponadto inwestor przypomniał w swoim wniosku, że teren inwestycji objętej wnioskiem był wykorzystywany w przeszłości jako tereny kolejowe. Zgodnie ze specustawą, w takim przypadku nie jest konieczne spełnienie warunku zgodności ze studium.
Najniższy budynek obudowany z trzech stron
W zamian jednego budynku biurowego mają powstać trzy budynki mieszkalne, w których znajdzie się od 280 do 400 lokali. Największy obiekt zostanie zlokalizowany najbliżej ul. Grundmanna. Budynek A w kształcie litery „L” będzie miał osiem kondygnacji naziemnych. Dosunięty do ul. Żelaznej będzie budynek C, który również zaprojektowano jako 8-kondygnacyjny. Najniższy znajdzie się pomiędzy nimi i za biurowcem. Budynek B będzie mieć 6 kondygnacji.
Wjazd na teren inwestycji ma się odbywać zarówno od strony ul. Grundmanna, jak i ul. Żelaznej. Inwestor skorzysta z nowo wybudowanego skrzyżowania, które powstało przy okazji połączenia ul. Mickiewicza z ul. Grundmanna. Pomiędzy budynkami mieszkalnymi a biurowcem powstanie łącznik Grundmanna – Żelazna. Po przeciwnej stronie, czyli wzdłuż północnej granicy działki – pomiędzy budynkami A i C a biurowcem Face2Face – ma przebiegać droga rowerowa. Będzie ona stanowiła przedłużenie przejazdu przez ul. Grundmanna powstałego przy okazji budowy łącznika przy bazie PKM Katowice. Miejski Zarząd Ulic i Mostów w Katowicach pod koniec października uzgodnił lokalizację inwestycji, ale z uwagami. MZUiM oczekuje, że inwestor zaprojektuje chodnik wzdłuż ul. Żelaznej po stronie inwestycji oraz zgodne ze standardami włączenie drogi dla rowerów do ruchu ogólnego na ul. Żelaznej.
Miejsca teoretycznie ogólnodostępne
Pod budynkami znajdą się dwie kondygnacje podziemne. Garaże na poziomie -1 i -2 ma ją pomieścić łącznie ok. 629 pojazdów. Na zewnętrznych parkingach mają zaparkować ok. 63 samochody. Miejsca postojowe na zewnątrz oraz część miejsc na poziomie -1 garażu (dokładnie 91) mają być ogólnodostępne. To łącznie daje 154 ogólnodostępnych miejsc postojowych. Pozostałe mają być zarezerwowane dla mieszkańców. Do garażu będą dwa wjazdy – od strony ul. Żelaznej będą wjeżdżali wyłącznie mieszkańcy, a obok budynku B będzie drugi wjazd, którym będzie można dostać się do ogólnodostępnej części parkingu, a także do miejsc postojowych dla mieszkańców. Jak zapewnia Cavatina, po oddaniu do użytku inwestycji dostęp do części miejsc nie będzie ograniczony. Kontrola dostępu ma pojawić tylko w tych częściach garażu, które będą przeznaczone do użytku mieszkańców. Jednak inwestor zapowiedział, że nie będzie obowiązku wykupienia miejsca parkingowego przy zakupie lokalu mieszkalnego. To może doprowadzić do sytuacji, w której część lokatorów zajmie z założenia ogólnodostępne miejsca.
W związku z tym, że powierzchnia garaży oraz parkingu przekroczyła 1 hektar, inwestycja została zakwalifikowana jako mogąca potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. We wrześniu Cavatina uzyskała jednak decyzję środowiskową prezydenta Katowic, w której stwierdzono brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko.
Cavatina zaliczyła pierwszy krok. Podczas posiedzenia komisji rozwoju i infrastruktury radni jednogłośnie pozytywnie zaopiniowali inwestycję. Ostateczną decyzję podejmą podczas sesji rady miasta, która odbędzie się 21 listopada.
Łukasz Kądziołka
Pro privato bono.
Cavatina, jakby ktoś nie wiedział to zwykły Murapol (zwany też przez złośliwych Dziurapolem). A świetlanej inwestycji na Mickiewicza nie przeżyło 3 pracowników. W Nowym Jorku na początku XXw przeżywalność była wyższa 🙂
Lokalny PINB chyba nie dopatrzył się żadnych uchybień… przypadek? Tak sądzę. Rada Trzęsąca Katowicami (FS) “bardzo lubi deweloperów, deweloperzy lubią Radę” 🙂
https://katowice24.info/kolejna-smierc-na-budowie-kompleksu-biurowcow-w-centrum-katowic/