Kierowca autobusu ruszył, gdy jeden z pasażerów wysiadał z pojazdu. Tak najprawdopodobniej doszło do śmiertelnego wypadku w centrum Katowic. Policja szuka świadków zdarzenia, w którym zginął 63-latek.
Śmiertelny wypadek na ul. Piotra Skargi wydarzył się nieco ponad miesiąc temu. Początkowo wydawało się, że obok tymczasowego przystanku na wysokości Separatora doszło do potrącenia na jezdni. Jednak jak ustaliła policja, kierowca autobusu wciągnął pod koła 63-letniego mężczyznę, który wysiadał z pojazdu. Drzwi były wtedy otwarte, a mężczyzna stał na schodach. Kierowca ruszył z przystanku i zatrzymał się dopiero kilkadziesiąt metrów dalej.
Kierowcą autobusu linii T-16 był 47-letni obywatel Indii. Badanie alkomatem tuż po wypadku wykazało, że kierowca był trzeźwy. Tego samego dnia został zatrzymany, a później usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. 47-letni obcokrajowiec został objęty policyjnym dozorem, musi dwa razy w tygodniu meldować się na komisariacie. Ma też zakaz opuszczania kraju.
Katowiccy policjanci prowadzą czynności w sprawie wypadku, do którego doszło w sobotę, 21 września 2024, o godz. 12.38. Komenda Miejska Policji opublikowała dziś na swojej stronie komunikat z prośbą do osób, które były w tym czasie na ul. Piotra Skargi i widziały, co się stało. Osoby będące świadkami zdarzenia bądź posiadające wiedzę co do okoliczności, proszone są o kontakt z policjantami Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Katowicach ul. Lompy 19 lub o kontakt telefoniczny pod numerem 47 85 129 61, 47 85 125 55, 47 85 124 16.
a te nowe autobusy nie mają czasem blokady, która uniemożliwia ruszenie przy otwartych drzwiach? Działa to jeszcze ?
Ostanie zdjęcie: barierki pod kątem bo ….. ktoś nie słyszał o wpuście kanalizacji burzowej kątowym…..
Inwestycja za 550 tyś zł a zabrakło wyobraźni i 100 zł na inny dekiel do kanalizacji.
Barierki sa poza kadrem a nie pod kątem.