Reklama

Strażnicy miejscy poszukiwani. Ruszył nowy nabór

Redakcja
Trwa nabór w katowickiej straży miejskiej. Ponownie potrzeba nowych rąk do pracy, choć aktualnie straż nie ma już tak dużych problemów kadrowych, jak jeszcze nie tak dawno temu.

Przez długi czas straż miejsca prowadziła rekrutację stale, ponieważ cały czas brakowało funkcjonariuszy. Aktualnie nie ma aż tak dużych braków kadrowych. Jak zapewnia Jacek Pytel, rzecznik prasowy straży miejskiej, potrzeba zatrudnienia nowych osób wynika z rotacji, która jest typowa w większości zakładów pracy. Dlatego straż miejska ogłosiła nabór. Jest 6 wolnych etatów.

Żeby starać się o pracę w straży, trzeba mieć polskie obywatelstwo i skończone 21 lat, nie można być osobą karaną. Wymagane jest minimum średnie wykształcenie i uregulowany stosunek do służby wojskowej. To bardzo podstawowe wymagania, ale sama płaca też nie jest zbyt wysoka. Zasadnicze wynagrodzenie wyniesie 4430 zł brutto. To niewiele więcej niż płaca minimalna, która będzie obowiązywać po podwyżce od 1 lipca.

Pierwsza umowa jest zawierana na rok. W tym czasie nowy pracownik – aplikant, przechodzi obowiązkowe szkolenie podstawowe. Po roku i pozytywnie zdanym egzaminie kończącym szkolenie istnieje możliwość zawarcia umowy na czas nieokreślony i awansu. Wtedy aplikant awansuje na stanowisko młodszego strażnika i zarabia 200 zł więcej – 4 630 zł brutto. Poza tym straż miejska oferuje dodatek stażowy (od 5 do 20 proc. w zależności od przepracowanych lat), a także dodatek za pracę w warunkach uciążliwych – 300 zł brutto dla osób pełniących służbę na zewnątrz, czyli w patrolach. Raz w roku jest wypłacana „trzynastka”.

Oferty pracy wraz z dokumentami należy składać w zamkniętej kopercie z adnotacją: „Nabór nr KS.110.2.2024 z dnia 27 maja 2024 r. na stanowisko urzędnicze: strażnik miejski – aplikant Straży Miejskiej w Katowicach” u dyżurnego Straży Miejskiej w Katowicach, przy ul. Żelaznej 18, całodobowo, we wszystkie dni tygodnia. Nabór kończy się 10 czerwca. Więcej szczegółów można znaleźć TUTAJ.


Tagi:

Komentarze

  1. Katrola 28 maja, 2024 at 11:38 am - Reply

    Tak wygląda poziom wynagrodzeń w urzędzie i instytucjach powiązanych z UM Katowice. (Pomijając oczywiście kadrę mianowaną przez miłościwie panujących Kruszoków)

    • Parkingowy 28 maja, 2024 at 8:03 pm Reply

      I tak za wysoki ten poziom wynagrodzeń jak na rezultaty pracy, mierzone ładem i porządkiem w mieście.
      Nawet w centrum panuje samowolka i bezkarność, a w dzielnicach to już hulaj dusza, piekła nie ma.

  2. GlodowePensje 28 maja, 2024 at 10:41 am - Reply

    Poziom wynagrodzenia uwłaczający ludzkiej godności czy ktoś poważa Strażników czy też nie.
    Bez żadnych większych wymagań zwykła sprzątaczka – nie umniejszając nikomu – może tyle zarobić, a często nawet więcej.
    To jest wstyd.

    • Parkingowy 28 maja, 2024 at 12:32 pm Reply

      Jakie głodowe? Chyba żeś głodny nigdy nie był. Sprzątaczka musi zasuwać całą zmianę – to jest ciężka praca fizyczna. A tu siedzi se gostek w klimatyzowanym “zakładzie pracy” i pisma wysyła. A jak któryś musi ruszyć dupę i parę mandatów powystawiać (czyli przejechać się służbowym autem i porobić telefonem fotki samochodom zastawiającym chodniki) to już dostaje dodatek za “uciążliwe warunki”…

      • GlodowePensje 29 maja, 2024 at 8:36 am Reply

        Sprzątaczka zasuwa przez całą zmianę?
        Chyba tylko u ciebie w firmie jeśli jesteś jej właścicielem, ale jakoś watpię.
        Jesteś wyznawcą polskiego zapier…?

        • Parkingowy 29 maja, 2024 at 9:31 am Reply

          Wg ciebie Straż Miejska to miejsce polskiego zapier…?
          Bo patrząc po efektach – jest wręcz przeciwnie.

          • GlodowePensje 29 maja, 2024 at 10:58 am Reply

            Czytaj ze zrozumieniem.
            Porównałeś pracę sprzątaczki, która – niby – zasuwa całą zmianę a tak nie jest.
            To są dwa nieporównywalne zawody – w jednym nie ma żadnych wymagań (poza umiejętnością zamiatania), w drugim przeciwnie.
            Nikt normalny nie przyjdzie do pracy jako strażnik za taką żałosną pensję – więc czego się spodziewasz? Robią tyle za ile im płacą.
            Każdego to irytuje, ale każdy zrobiłby to samo.

            • Parkingowy 29 maja, 2024 at 11:35 am Reply

              Czytam ze zrozumieniem i widzę, że to ty pierwszy porównałeś pracę sprzątaczki do strażnika, a teraz odkryłeś, że to są nieporównywalne zawody. Więc uwagi kieruj do siebie.
              Myślisz, że jakby obibokom znacząco podnieść pensje, to nagle zaczeliby pracować z zaangażowaniem? Wolne żarty. Nie ma nic bardziej demoralizującego niż niezasłużona nagroda.

Dodaj komentarz

*
*