Reklama

7,5 mln złotych z budżetu Katowic ponownie ratuje GKS. Radni zgodzili się na przekazanie pieniędzy klubowi

Wiceprezydent Maciej Biskupski, prezes Superbet Łukasz Seweryniak i Krzysztof Nowak, prezes GKS-u.

Łukasz Kądziołka
Miejska „kroplówka” ponownie trafi do GKS-u Katowice. Tym razem klub otrzyma więcej pieniędzy niż zwykle. Dzisiaj radni zgodzili sie na przekazanie 7,5 mln złotych.

Najpierw na początku roku GKS dostał od miasta pieniądze po rozstrzygnięciu „konkursu” na organizację uprawiania sportu w Katowicach. Łącznie 17,6 mln złotych. To żadne zaskoczenie, tylko tradycja w mieście. Jednak na tym „kroplówka” z budżetu Katowic się nie kończy. Wiadomo było, że klub ponownie zwróci się o finansowe wsparcie. Zwykle było to podniesienie kapitału zakładowego spółki GKS GieKSa Katowice S.A. poprzez objęcie nowych akcji na kwotę 2,5 mln złotych. Jednak ten rok jest szczególny, bo piłkarze awansowali do Ekstraklasy i od razu pojawiły się zapowiedzi, że utrzymanie GKS-u będzie droższe. Nawet mimo pieniędzy z Canal+ za transmisje i kontraktu z firmą Superbet, to miasto jest i nadal będzie największym źródłem przychodów dla klubu.

Żeby wsparcie z miejskiego budżetu było możliwe, radni musieli przegłosować zmiany w budżecie. – Czy ta kwota, o którą chcemy zwiększyć (kapitał zakładowy – przyp. aut.), będzie dotyczyła kwestii piłkarskich, które są teraz bardzo ważne? Jak planowane przez miasto jest wykorzystanie tych środków? – pytała radna Magdalena Skwarek. W odpowiedzi wiceprezydent Waldemar Bojarun przekazał, że 2 mln złotych otrzymają piłkarze. To zapowiadana przez prezydenta Marcina Krupę nagroda za awans. 400 tys. złotych mają dostać piłkarki GKS-u za zdobycie Pucharu Polski. Hokeiści – 500 tys. zł, a 100 tys. zł szachiści. Nadal pozostaje 4 mln zł, którymi klub będzie już dowolnie dysponował. – Musimy mieć świadomość, że zarządzanie wielosekcyjnym klubem to nie jest tylko dotowanie poszczególnych sekcji. To także koszty dotyczącyefunkcjonowania całego klubu – wyjaśnił Bojarun.

Resztę tej sumy na pewno pochłonie również piłka nożna mężczyzn. Tłumaczył to podczas ostatniego posiedzenia komisji budżetu miasta Krzysztof Nowak. – Tu już się nie gra za takie pieniądze jak w pierwszej lidze – mówił prezes GKS-u. Chodzi tak naprawdę o zapewnienie bieżącego utrzymania klubu i środki na kontrakty zawodników. – W momencie awansu z pierwszej ligi do Ekstraklasy piłkarze mają taką klauzulę, że ich kontrakty wzrastają automatycznie o ok. 30%. Poza tym GKS zrobił osiem transferów, które, zdaniem klubu, mają pozwolić na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. To też obciążyło pochodzący w większości z miejskiej kasy budżet klubu.

Na razie klub nie może funkcjonować bez pieniędzy miasta. Jak wyliczył prezes Gieksy, awans do Ekstraklasy spowodował zwiększenie budżetu rok do roku o ok. 14 mln złotych. Oszacował też, że utrzymanie ekstraklasowej drużyny jest o ok. 10 mln zł droższe niż w przypadku drużyny pierwszoligowej. Na razie miasto w tym roku wydało na GKS Katowice ponad 25 mln zł.


Tagi:

Komentarze

  1. klm 27 września, 2024 at 6:40 pm - Reply

    A Tusk i koledzy już zaczynają gadać o likwidacji ograniczenia kadencji prezydentów.

  2. gdzie_jest_prokurator 27 września, 2024 at 11:12 am - Reply

    GKS Krupowice.
    Ten prezes nieźle oderwany od rzeczywistości: “Tu już się nie gra za takie pieniądze jak w pierwszej lidze”.
    To sobie te pieniądze zaróbcie z kontraktów reklamowych i sprzedażu zawodników/wychowanków – tak jak to robią normalne kluby.
    Publiczne koszty, prywatne zyski.
    Niegospodarności i defraudacja środków publicznych – gdzie jest prokurator?

    • Busan 27 września, 2024 at 9:17 pm Reply

      Moze jest na meczu. Tymczasem Dziennik Zachodni prognozuje ze spadna z Ekstraklasy. Kontraktow z takimi klauzulami nie musieli wcale zawierac a 8 niepotrzebnych transferow to wyrzucanie kasy w bloto. Na zimowe okienko transferowe pewnie tez dostana dodatkowa kase z miasta.

      • ekstraklapa 28 września, 2024 at 12:46 am Reply

        Dziennik Zachodni chyba losuje te swoje prognozy z tzw. zadu.
        W naszej ekstraklapie wszystko jest możliwe – nawet utrzymanie tego patoklubiku.

  3. kato 27 września, 2024 at 9:28 am - Reply

    a Rozwoj katowice polozyli oni mysla ze w Katowicach jest tylko jeden klub reszta nie potrzebna

    • Parkingowy 28 września, 2024 at 4:09 pm Reply

      Żaden nie jest potrzebny, ale do łechtania gigantomanii ten jeden największy nadaje się najbardziej.
      Poza tym przyjemniej jest “przyzwyczajać się do dużych pieniędzy”, niż do małych.

      • Dochtor 30 września, 2024 at 10:58 pm Reply

        Wreszcie napisałeś coś z sensem.

  4. max 27 września, 2024 at 8:03 am - Reply

    “Nadal pozostaje 4 mln zł, którymi klub będzie już dowolnie dysponował”……a dla przykładu zielony budzet 2024 to 3mln i mamy głosowania, analizy, oceny itp

  5. Dbr 26 września, 2024 at 10:33 pm - Reply

    Dobrze by było napisać którzy radni tak chętnie rozdają nasza kasę.

    • Banan 27 września, 2024 at 8:18 am Reply

      Kruszok ma już teraz chyba wszystkich po butem

Dodaj komentarz

*
*