Działająca między innymi w Katowicach zorganizowana grupa przestępcza stanie przed sądem. Śląski oddział Prokuratury Krajowej złożył do katowickiego sądu akt oskarżenia. Cały gang jest oskarżony o łącznie 81 przestępstw w związku z handlem narkotykami na międzynarodową skalę.
Sąd Okręgowy w Katowicach zajmie się sprawą narkotykowego biznesu na ogromną skalę. Jak poinformowała dzisiaj Prokuratura Krajowa, do sądu trafił akt oskarżenia. Dotyczy on ośmiu osób, które miały tworzyć zorganizowaną grupę przestępczą. Ta zajmowała się obrotem, przewozem i dostawą substancjami psychotropowymi oraz narkotykami, a także “praniem” pieniędzy zarobionych na narkotykach. Oskarżeni działali przez 7 lat, od 2011 do 2018 roku. Wtedy doszło do zatrzymania szefa gangu, czyli Krzysztofa N. Funkcjonariusze podczas przeszukania znaleźli ogromne ilości różnego rodzaju narkotyków i substancji do ich produkcji. Później zatrzymani zostali jego współpracownicy. Swój nielegalny biznes grupa prowadziła m.in. w Katowicach, Łodzi, Krakowie i Kielcach. W Polsce narkotyki były rozprowadzane poprzez doskonale zorganizowaną siatkę dilerów i przewoźników. Oskarżeni współpracowali z innymi zorganizowanymi grupami przestępczymi, w tym z terenu województwa świętokrzyskiego. Jednak grupa działała również poza granicami kraju, w Holandii i Czechach. Kierujący grupą organizował transport amfetaminy, metamfetaminy, kokainy, marihuany i wielu innych. Narkotyki były przemycane nie tylko na terenie Unii Europejskiej, ale także do Chin i Australii. W przemyt na inne kontynenty zaangażowanych zostało kilku najbliższych współpracowników Krzysztofa N.
W toku śledztwa prokurator ustalił, że mieszkaniec województwa śląskiego zorganizował produkcję różnych prekursorów narkotykowych w tym BMK, oleju safrolowego i APPAN-u. Do przestępczej działalności zwerbował i zaangażował kilkanaście osób. Wykorzystywał przy tym zaufanych znajomych oraz osoby będące w trudnej sytuacji życiowej. Wszystkie te osoby były bezwzględnie podporządkowane liderowi grupy. Pieniądze zarobione na handlu narkotykami oskarżeni lokowali w nieruchomości położone na terenie całego kraju. Ich własność wielokrotnie przenosili między sobą. To miało utrudnić stwierdzenie przestępczego pochodzenia pieniędzy. W ten sposób “wyprano” co najmniej 12 milionów złotych. Dodatkowo ustalono, że lider grupy, Krzysztof N., w skrytce bankowej zdeponował 3 kilogramy kokainy.
Prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach oskarżył Krzysztofa N., Artura P., Rafała K., Łukasza M., Tomasza K., Katarzynę G. Olgę H. i Arkadiusza H. o popełnienie 81 przestępstw. W tym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonywanie obrotu znacznymi ilościami narkotyków.