Z Rudy Śląskiej do Bytomia w 10 minut pojadą pociągi dzięki nowemu połączeniu. Jego budowa ma jednak usprawnić poruszanie się nie tylko pomiędzy tymi dwoma miastami. Została podpisana pierwsza umowa na projekt z programu Kolej Plus.
O inwestycjach z programu Kolej Plus w województwie śląskim wiadomo już od kilku miesięcy. W grudniu 2022 roku przedstawiciele sześciu samorządów podpisali dziś ze spółką PKP Polskie Linie Kolejowe. Od tamtej pory ogłoszono i rozstrzygnięto już kilka przetargów. Jednak teraz podpisana została pierwsza umowa z wykonawcą. Już oficjalnie można ogłosić, że realizacja rządowego programu się rozpoczęła.
W Bytomiu kolejowa spółka podpisała umowę na zaprojektowanie nowych łącznic pomiędzy Bytomiem a Rudą Śląską. Pociągi pojadą przez Rudę Śląską Orzegów częściowo po istniejącej infrastrukturze. Jednak pojawią się też nowe tory i infrastruktura pasażerska. Projekt obejmuje budowę dwóch łącznic kolejowych i dwóch przystanków – Ruda Orzegów oraz w Bytomiu, w rejonie ul. Zabrzańskiej.
Jednak takie połączenie da dostęp do kolei nie tylko mieszkańcom dzielnic tych dwóch miast. Umożliwi też alternatywny dojazd do Katowic czy Gliwic. Budowa łącznic kolejowych usprawni połączenie Bytomia z Zabrzem, Rudą Śląską oraz Katowicami. Podróż pociągiem z Bytomia do Rudy Chebzie zajmie 10 min, a z Rudy Orzegowa do Katowic 15 min. Czas przejazdu z Katowic do Bytomia przez Rudę Chebzie ma wynieść 23 minuty. Niemal tyle samo, co przez Chorzów, ale uruchomienie takiego połączenia może zwiększyć częstotliwość kursowania pociągów.
Projekt ma powstać w ciągu roku, do czerwca 2024. Następnie wykonawca, konsorcjum firm Mosty Katowice i Arcadis, musi uzyskać wszystkie niezbędne zgody, w tym decyzję środowiskową. PKP PLK zakładają, że budowa łącznika mogłaby się zacząć w 2026 roku i potrwać około 2 lata. Szacowany koszt inwestycji to ponad 270 mln zł.
Topienia pieniędzy ciąg dalszy. 10 minut przejazd, a pociąg raz na godzinę. Już widzę te tłumy chętnych podążające na stacje… w polu, bo taka jest planowana na Orzegowie. Takie pomylone pomysły to nie wiem czy by przeszły w latach ’90, ale w dzisiejszych czasach to są pomysły śmieszne, a nawet głupie.
Nie zgadzam się. To właściwie jedyna sensowna alternatywa kolejowa w relacji Bytom – Gliwice, a także nowe dla Bytomia połączenie do Zabrza. W przeciwieństwie do obecnego kolejowego połączenia wzdłuż DK88 ta wersja ma szansę pracować. Takiej szansy nie ma obecne połączenie Bytom – Gliwice nawet z dwoma przystankami pośrednimi Zabrze Północ (Pole Ludwik) i Maciejów, ponieważ w okolicy największym generatorem są okolice Alei Korfantego (os. Kopernika, Curie-Skłodowskiej), a tam przystanku kolejowego nie będzie.