To już ostanie chwile neonu, który powstał na budynku urzędu miasta w Katowicach z okazji mistrzostw świata w siatkówce. Niedługo zniknie, ale pojawi się inny. Informujący o okrągłych urodzinach miasta.
Charakterystyczna konstrukcja z siatką i przelatującą nad nią piłką pojawiła się na budynku przy ul. Młyńskiej pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Miała witać kibiców, którzy przyjadą na mistrzostwa świata w siatkówce. Mistrzostwa okazały się wielkim sukcesem, neon też zdążył już się zadomowić w świadomości mieszkańców. Niedługo jednak zostanie zdemontowany, ale tylko częściowo. Siatka z lecącą piłką zostanie przeniesiona na jedną z miejskich hal sportowych. W grę wchodzi nowy obiekt Kolejarza na Wełnowcu albo hala w Szopienicach. – Osobiście skłaniam się ku tej pierwszej lokalizacji. Choćby dlatego, że neon byłby widoczny z Alei Korfantego. Z daleka byłoby wiadomo, że jest obiekt sportowy – mówi Waldemar Bojarun, naczelnik wydziału promocji UM w Katowicach.
Pozostała część neonu zostanie na budynku przy Młyńskiej, choć nie w całości. Będzie tam napis Katowice 150 lat. Do stworzenia daty zostaną wykorzystane cyfry z napisu 2014. – Tak będzie taniej. Zamówimy tylko “5”. Niewykorzystane elementy będziemy chcieli przekazać do tworzącego się w mieście muzeum neonów – precyzuje Bojarun.
W kolejnych latach neon na dachu urzędu ma być modyfikowany w zależności od potrzeb, np. przy okazji kolejnych imprez sportowych.
Koszykówka też była, to i owszem. Ale jako dziecko mijałem kilka razy w tygodniu powyższy neon siatkarski świecący koło Baildonu, to jest moja wersja i będę się jej trzymał.
Pierwotnie ten neon świecił przy nieistniejącej już hali sportowej Huty Baildon, więc podobna lokalizacja byłaby jak najbardziej wskazana.
Akurat ten neon nigdy nie świecił nigdzie indziej. Na hali sportowej Huty Baildon był podobny, z piłką wpadającą do kosza.