Piłkarze z AKS-u Mikołów przesłali wulgarny film do Podlesianki. Pokazują na nim jak cieszą się z awansu do czwartej ligi, obrażając katowicką drużynę. Nagranie dostało się do sieci i wywołało gorącą dyskusję.
Przez cały sezon “okręgówki” drużyny z Katowic i Mikołowa toczyły wyrównaną walkę o pierwsze miejsce w tabeli. Ostatecznie, po nieudanej końcówce sezonu w wykonaniu Podlesianki, AKS wskoczył na pozycję lidera i awansował do IV ligi. Radość po ostatnim meczu piłkarze grzecznie pokazywali na murawie. Gorzej było po zejściu do szatni. Tam zawodnicy krzyczeli do kamery wulgarne i złośliwe słowa pod adresem Podlesianki Katowice. Nagranie można zobaczyć TUTAJ.
– Naszą reakcją był żal. Żal, że drużyna – która wygrywa rozgrywki w sposób sportowy i miała w nas bardzo mocnego rywala, godnego przeciwnika – nie potrafi uszanować walki, którą stoczyliśmy na boisku – mówi Dawid Brehmer, koordynator klubu i pomocnik w Podlesiance. Uważa, że tym nagraniem AKS sam sobie zaszkodził.Zostało ono przesłane za pośrednictwem Facebooka przez jednego z piłkarzy Amatorskiego Klubu Sportowego, a następnie opublikowane na profilu Podlesianki. Wszystko po to, żeby pokazać “sportowe” zachowanie piłkarzy z Mikołowa. Później kilku zawodników prosiło Podlesiankę o jego usunięcie. Ostatecznie AKS przeprosił, ale w dość nietypowy sposób. Na oficjalnej stronie pojawiło się oświadczenie, które prawdopodobnie celowo zostało dopisane pod relacją z meczu ostatniej kolejki. Ponadto jego autor nie pisze wprost od jakiego katowickiego klub kieruje przeprosiny.