W Parku Boguckim trwają Mistrzostwa Polski we wspinaczce drzewnej. Startuje 19 zawodników z 4 krajów. W niedzielę najlepsi wystąpią w finale.
Park Bogucki zamienił się w sobotę w małe miasteczko arborystów. To osoby, które zawodowo zajmują się pielęgnacją koron drzew. – Pielęgnujemy drzewa w miastach, parkach czy na cmentarzach. Zajmujemy się też ich wycinką, jeśli zagrażają bezpieczeństwu ludzi – mówi Marcin Leszczyński z Federacji Arborystów Polskich, sędzia prowadzący zawodów.
Jak mówi, drzewa w Parku Boguckim doskonale nadają się do przeprowadzenia zawodów. – To bardzo ładne drzewa, zdrowe dęby, symetryczne, z potężnie rozbudowanymi koronami. Nie są zniszczone, ktokolwiek je pielęgnował, nie zdewastował ich, co zdarza się w dzisiejszych czasach.
MP we wspinaczce drzewnej składają się z 5 konkurencji eliminacyjnych i jednej finałowej. Startuje 19 zawodników, z których 5 wystąpi w finale. Są nie tylko Polacy, ale też goście z Niemiec, Węgier i Nowej Zelandii. Każdy z nich musi zaliczyć pracę w koronie, ratowanie ofiary, wspinaczkę na czas po linie, wspinaczkę na czas po gałęziach oraz inslatację liny w gałęziach. Liczy się czas, ale nie tylko. – Niektóre konkurencje są bardzo rozbudowane. W ratowaniu ofiary punktacja odbywa się na podstawie 5 różnych kategorii. Liczą się m.in. sposoby dojścia do ofiary, komunikacja, sposób przeprowadzenia akcji ratowniczej czy przepięcie ofiary do siebie – tłumaczy Marcin Leszczyński.
Uczestnicy zawodów specjalnie się do nich nie przygotowują. Umiejętności doskonalą podczas codziennej pracy.