Tragiczny wypadek w Katowicach. Mimo reakcji służb nie udało się uratować mężczyzny, który znajdował się na poboczu ruchliwej drogi.
Policjanci z Katowic ustalają okoliczności śmiertelnego wypadku, do którego doszło w niedzielę. Po godz. 18.00 na DK81, na ul. 73 Pułku Piechoty, w okolicy węzła Giszowiec potrącony został 69-letni mężczyzna. Jak mówi sierż. szt. Dominik Michalik, oficer prasowy KMP w Katowicach, kierowany przez 20-letniego mężczyznę samochód marki Ford wypadł z drogi i zatrzymał się daleko za barierami energochłonnymi. Kierowca był trzeźwy.
Na razie nie wiadomo, w którym miejscu pobocza znajdował się pieszy, za czy przed barierami i czy poruszał się wzdłuż drogi, czy chciał ją przekroczyć. 69-latek zginął na miejscu. Policjanci prowadzili czynności pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczali miejsce wypadku i wykonali oględziny, ale na razie nie są znane dokładne okoliczności wypadku.