Są tacy, którzy odbierają telefon w dzień i w nocy oraz tacy, do których nie można się dodzwonić. Tacy, którzy chcą przekazywać informacje i tacy, którzy chcą je ukryć. To w dużej mierze od jakości pracy rzeczników prasowych zależy jak szybko i precyzyjnie przekazujemy informacje tzw. opinii publicznej. Dlatego tych najlepszych postanowiliśmy wyróżnić, a tym najgorszym pokazać żółtą kartkę. Tak powstał pierwszy w regionie ranking rzeczników prasowych.
Na początku trzeba jasno zaznaczyć, że ranking ma charakter bardzo subiektywny. Nie jest to zestawienie przygotowane przez większość śląskich dziennikarzy, chociaż mamy nadzieję, że kolejne będzie reprezentatywne dla całego środowiska. W stworzeniu tego pierwszego wzięli udział dziennikarze TVS, Dziennika Zachodniego, Radia eM i Polsatu News. Każdy zgłaszał swoje typy. Rzecznicy są tu rozumiani bardzo szeroko. To nie tylko osoby zajmujące właśnie takie stanowiska w firmach, urzędach i instytucjach, ale każdy, kto udziela informacji mediom.
Przygotowaliśmy dwa zestawienia. W jednym znaleźli się najlepsi i najgorsi rzecznicy w woj. śląskim. W drugim ci spoza regionu. Z tymi ostatnimi mamy kontakt zdecydowanie rzadziej. Jeszcze jedno wyjaśnienie. Wprawdzie zestawienie dotyczy roku 2014, ale w związku z tym, że jest to pierwszy tego typu ranking, można go uznać jako docenienie (bądź krytykę) rzeczników, z którymi dotychczas współpracowaliśmy.
Kilka słów o zwycięzcach. W regionie bezapelacyjnie pierwsze miejsce należy się Piotrowi Adamczykowi, który pracuje w dziale marketingu i promocji lotniska w Pyrzowicach. Wypowiada się rzadko (to należy do rzecznika Cezarego Orzecha), ale służy nieocenioną pomocą w zdobyciu informacji, dotarciu do odpowiednich ludzi czy zrobieniu zdjęć na lotnisku. Odbiera telefon właściwie o każdej porze. Do tego jest współtwórcą bloga związanego z pyrzowickim portem i tematami lotniczymi.
Za jego plecami Witold Trólka, ostoja biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego i często ostatnia deska ratunku w zdobyciu informacji z tego urzędu. Trzecie miejsce dla Marty Stach, która w mijającym roku pełniła funkcję rzecznika prasowego Galerii Katowickiej oraz Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Na co dzień pracuje w Imago PR. Cały ranking wraz z uzasadnieniem dostępny jest pod tekstem.
W grupie tych najgorszych zdecydowanie zwyciężył (choć to może nie najlepsze słowo w tym kontekście) były już rzecznik Kompanii Węglowej Tomasz Zięba. To przykład (przynajmniej z czasów, kiedy pracował w Katowicach) antyrzecznika. Jak tylko mógł, starał się nie udzielać informacji, a nagranie go przed kamerą było nie lada wyczynem. Odszedł wraz z poprzednim prezesem, z którym zresztą przyjechał na Śląsk. Drugie miejsce dla Marty Malik, rzeczniczki prasowej wojewody śląskiego. Niemal całkowity brak aktywności, co zresztą przekłada się na małą medialną aktywność samego wojewody. Trzecie miejsce zajął Jacek Pytel, który bardzo uaktywnił się jedynie w czasie samorządowej kampanii wyborczej, kiedy chciał zostać radnym.
NAJLEPSI RZECZNICY PRASOWI W WOJ. ŚLĄSKIM W 2014 ROKU
1. Piotr Adamczyk, dział promocji i marketingu Katowice Airport – praca z nim to dla dziennikarza czysta przyjemność. Zawsze dostępny, odbiera telefon, odpowiada na maile, odpisuje na sms-y i wiadomości na Facebooku. Nie jest rzecznikiem, ale kiedy trzeba, staje przed kamera i mikrofonem. Ma też jedną istotną cechę, która bardzo pomaga i jemu, i dziennikarzom w pracy – interesuje się lotnictwem. Prowadzi też lotniskowego bloga i ma głowie wiele ciekawostek na temat portu.
2. Witold Trólka, biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego – to do niego najlepiej zwrócić się z prośbą o udzielenie odpowiedzi bądź sprawdzenie jakiejś informacji związanej z marszałkiem i całym urzędem. Właściwie nie zdarza mu się nie oddzwonić bądź nie odpisać na maila, jeżeli wcześniej to obiecał. Kiedyś odebrał telefon z pytaniem o godz. 19 w niedzielę. Oddzwonił 15 minut później z pełną informacją. Ponadto robi dobre zdjęcia. Ma swojego fotograficznego bloga.
3. Marta Stach, Imago PR – w 2014 pełniła funkcję rzecznika prasowego Galerii Katowickiej i Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Służy także pomocą przy pytaniach dotyczących różnych firm Wojciecha Kuśpika. Nigdy nie odmawia pomocy, chyba że jej zleceniodawca wyraźnie odmawia komentarza. Wtedy szczerze o tym informuje. To typ rzecznika pracującego 24h na dobę. Aktywna poprzez wszystkie kanały komunikacji.
5. Anna Wietrzyk, rzecznik prasowy Śląskiego Kuratorium Oświaty – rzeczowa i konkretna, a na dodatek powściągliwa. Nie feruje wyroków. To ważne, bo często wypowiada się w delikatnych sprawach. Pewnie z uwagi na swoje doświadczenie w telewizji, wie, że czasem potrzebna jest po prostu “gadająca twarz”. Nawet jeśli temat to nie do końca jej działka, jest w stanie pomóc choćby jednozdaniową wypowiedzią. Wiele zagadnień potrafi wyjaśnić bardzo konkretnie i w jasny sposób. To się ceni.
NAJGORSI RZECZNICY PRASOWI W WOJ. ŚLĄSKIM W 2014 ROKU
1. Tomasz Zięba, Kompania Węglowa – były już rzecznik największej w Polsce spółki wydobywczej. Dał się poznać, jako ten, który ignoruje dziennikarzy i zamiast ułatwiać, utrudnia im pracę. To on decydował co jest ważne. Bardzo rzadko stawał przed kamerą. Zięba pogrążał i tak mocno nadszarpnięty w ostatnich miesiącach wizerunek Kompanii Węglowej. Jedynym usprawiedliwieniem takiej postawy może być fatalna sytuacja w spółce, która pogarszała się niemal z dnia na dzień.
2. Marta Malik, Śląski Urząd Wojewódzki – bardzo doświadczona rzeczniczka i być może rutyna trochę ją zgubiła. W branży przyjęło się, że lepiej dzwonić do kogoś innego z biura prasowego wojewody, bo wtedy będzie większa szansa na załatwienie sprawy. Pani rzecznik w minimalnym stopniu kształtuje wizerunek wojewody. Chyba, że taki właśnie jest zamysł zarówno jej, jak i Piotra Litwy.
3. Jacek Pytel, Komenda Miejska Policji w Katowicach – często to od dzwoniących dziennikarzy dowiaduje się, że coś się dzieje w mieście. Sytuacja chwilowo zmieniła się w czasie samorządowej kampanii wyborczej, kiedy to pan komisarz kandydował na radnego. Wtedy był bardziej dyspozycyjny. Nawet na terenie nie swojego miasta – w środku nocy przed kopalnią w Mysłowicach, w której doszło do tragedii, wypowiadał się przed kamerami i mikrofonami. Po wyborach jego aktywność znacznie osłabła.
4. Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy UM w Gliwicach – praktycznie nie da się z nim umówić na nagranie, wiecznie nie ma czasu i odmawia odpowiedzi na pytania. Podobnie jak inni pracownicy biura prasowego UM w Gliwicach.
5. Anna Ginał – rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Centrum Okulistyki i Onkologii w Katowicach – bywa niemiła i arogancka. Nieba uchyli, jeśli chce żeby dziennikarze przyjechali na imprezę organizowaną w szpitalu przy Ceglanej, ale jeśli trzeba “wystawić” do nagrania jakiegoś specjalistę, to z góry można założyć, że będzie z tym problem.
6. Donata Chruściel, rzecznik prasowy Ruchu Chorzów– nawet bez wnikliwej analizy można zauważyć, że faworyzuje pewne stacje telewizyjne. Często wypowiedź przed kamerą stanowi dla niej problem. Nie dlatego że nie potrafi, ale dlatego, że nie chce. Sprawia jej też problem proces akredytacyjny.
7. Piotr Pietrasz, rzecznik prasowy PiS w Katowicach – nazywanie go rzecznikiem jest trochę na wyrost. Zwykle nic nie wie i nic nie może powiedzieć, bo karty rozdawane są ponad jego głową. Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że funkcja rzecznika PiS to nie jest jego zawodowe zajęcie.
8. Lucyna Tyl – rzecznik prasowy UM w Rybniku (już były) – sprawiała wrażenie, jakby spotkania z mediami traktowała w kategorii zła koniecznego. Często próbowała wymigać się od udzielenia informacji, zwłaszcza przed kamerą.
9. Danuta Żak, rzecznik prasowy Drogowej Trasy Średnicowej – też głównie unika mediów, choć ostatnio nastąpiła w tym względzie pewna poprawa.
10. Tomasz Terteka – rzecznik Urzędu Miasta w Żywcu – jeśli dziennikarz dzwoni z jakąś trudną sprawą, próbuje wykręcić się od odpowiedzi. Pewnie dlatego, że boi się burmistrza.
Pozytywnie wyróżnionym gratulujemy, tym negatywnie życzymy przeskoczenia w przyszłym roku na drugą listę.
W przygotowaniu rankingu udział wzięli: Grzegorz Żądło, Adam Sierak, Marcin Pawlenka, Michał Mitoraj, Agnieszka Strzelczyk, Karolina Kanclerz, Ewelina Lach (TVS), Marcin Zasada (Dziennik Zachodni), Wojciech Żegolewski (Radio eM) i Alicja Waliszewska (Polsat News).
Ranking rzeczników i antyrzeczników 2014 spoza woj. śląskiego już wkrótce na katowice24.info.
Chyba zapomnieliście o antyrzeczniku UŚ, który w dziwnym trybie, zaraz po studiach, chyba prawa, zastąpił wcześniejszą, kompetentną rzeczniczkę. Na złotą czcionkę za bezmyślność władz tej uczelni zasługuje fakt, że odcisk dłoni tego pana znalazł się w galerii gwiazd uczelni, podobnie jak Kamila D., który wyleciał z 1-go roku studiów. Takie “gwiazdy” to wyjątkowy anty-PR, jak na państwową uczelnię.
Dopiero dziś przeczytałam ranking i myślę, że jest trochę krzywdzący. Bo jak porównać pracę np. rzecznika komendy policji w Żorach z pracą rzecznika komendy wojewódzkiej? Wiadomo, że temu drugiemu będą częściej zadawane pytania i będzie miał kontakt niemal z wszystkimi redakcjami. To samo dotyczy urzędów. Rzecznik Wodzisławia Śląskiego będzie zdecydowanie rzadziej rozmawiał z dziennikarzami z Polsatu niż rzecznik urzędu marszałkowskiego, co nie znaczy, że gorzej prasuje. Myślę, że jest wielu naprawdę dobrych rzeczników mniejszych miast, którzy nigdy w takim rankingu nie zostaną dostrzeżeni.