Katowicka Agencja Wydawnicza zatrudnia pierwszych pracowników. Dołączyli do niej Adam Skowron, radny Forum Samorządowego i Marcin Krupa oraz Dawid Zapała, który do poniedziałku pracował w urzędzie miasta. Prezesem spółki jest Jacek Szymik-Kozaczko, rzecznik Uniwersytetu Śląskiego.
Katowicka Agencja Wydawnicza powstała w połowie września jako spółka córka Katowickiej Infrastruktury Wodociągowo-Kanalizacyjnej. Ma się zająć promocją i komunikacją z otoczeniem miejskich spółek, w tym przede wszystkim KIWK, Katowickich Wodociągów, PKM-u, MPGK, Szpitala Murcki i KTBS. – Na razie trwa jeszcze faza organizacyjna spółki. Przychodzą pierwsi pracownicy, tworzy się struktura. Chciałbym, żebyśmy rozpoczęli pracę pełną parą od nowego roku – mówi Jacek Szymik-Kozaczko, prezes Katowickiej Agencji Wydawniczej.
On sam łączy obecnie prezesowanie KAW z funkcją rzecznika prasowego Uniwersytetu Śląskiego. To jednak ma się zmienić. Szymik-Kozaczko wkrótce przestanie być rzecznikiem UŚ, ale pozostanie pracownikiem uczelni. Zasiada też w radzie nadzorczej MPGK.
Pracami Katowickiej Agencji Wydawniczej ma kierować Adam Skowron, który poprzednio pracował w innej miejskiej spółce – Katowickim Towarzystwie Budownictwa Społecznego. Jest też radnym Forum Samorządowego i Marcin Krupa, a w KAW został dyrektorem ds. PR. Jak mówi, struktura i poziom zatrudnienia w nowej spółce jeszcze nie zostały precyzyjnie określone. Wstępnie szacuje, że w KAW będzie zatrudnionych 5-6 osób. – Rekrutacja części pracowników najprawdopodobniej będzie ogólnodostępna. Ukaże się ogłoszenie w tej sprawie – mówi Skowron, odpowiadając na pytanie, czy wszyscy pracownicy nowej spółki przyjdą do niej na zasadzie przejścia z innej miejskiej spółki lub jednostki.
Kolejnym pracownikiem spółki został Dawid Zapała, który do tej pory był kierownikiem biura prezydenta Marcina Krupy, a wcześniej jego asystentem. Urząd miasta nie odpowiedział na nasze pytania czy został już wybrany jego następca, a jeśli nie, to w jakiej formie odbędzie się rekrutacja na stanowisko kierownika biura prezydenta.
No i tak to się kręci.
Ze spółeczki do spółeczki .
Banda cfaniakow , 100 razy gorzej jak w rządzie
Kolejna spółeczka utworzona i jest kilka nowych dobrze opłacanych posad dla rządzącej ekipy. Czyli standardowe samorządowe kręcenie lodów