Reklama

Protest w Katowicach przeciwko wykorzystywaniu zwierząt na futra

Fot. Patryk Nawrot

Anna Szeląg
Głośne okrzyki, transparenty i wyświetlane filmy – tak wyglądał sobotni protest przed sklepem Ochnik w Katowicach. Obrońcy praw zwierząt zgromadzili się, żeby apelować o rezygnację z futer zwierzęcych.

Protest w Katowicach

W ostatnią sobotę listopada obrońcy praw zwierząt zgromadzili się przed sklepem Ochnik przy ul. Staromiejskiej 12 w Katowicach, aby zaprotestować przeciwko wykorzystywaniu zwierząt na futra.

W demonstracji wzięło udział około 30–40 osób, głównie wolontariuszy i działaczy, choć niektórzy przechodnie przystawali, by posłuchać ich argumentów. Wydarzenie inspirowane było tzw. “kampaniami ciśnieniowymi” (“pressure campaigns”). Organizatorom zależało, aby ich przekaz dotarł do szerokiego grona odbiorców. Skutkowało to hałasem, krzykami i syrenami. Podobne kampanie odbywają się systematycznie w innych miastach Polski.

Fot. Patryk Nawrot

Sprzeciw wobec cierpieniu zwierząt

Uczestnicy protestu wykrzykiwali hasła, takie jak „Futra zwierząt to nie moda”, „Zwierzęta czują ból tak jak my” czy „Ich futra, nie nasze”. Wśród okrzyków można było usłyszeć także angielskie frazy, m.in. „Shame on you for what you do” (tłum. Wstydź się tego, co robisz). Akcja była wspierana przez transparenty, plansze, telewizor emitujący materiały wideo oraz piosenki rapowe przygotowane na tę okazję.

Aktywiści podkreślali, że ich celem jest uświadamianie producentów odzieży o realiach ferm futerkowych, gdzie zwierzęta cierpią w tragicznych warunkach. Dodatkowo przedstawiano argumenty na temat negatywnego wpływu przemysłu futrzarskiego na środowisko oraz zdrowie ludzi.

Już ponad 1600 marek na całym świecie ogłosiło „politykę wolną od futer”, co oznacza, że nigdy nie będą sprzedawać futer zwierzęcych. W tym roku Max Mara, Marc Jacobs, Anne Fontaine, Carolina Herrera i Alexander Wang zrezygnowali z futer ze zwierząt, dzięki apelom aktywistów – wyjaśniała jedna z protestujących.

Demonstranci apelowali do firm odzieżowych o rezygnację z produkowania odzieży wykonanej z futer zwierzęcych. Przekonywali, że obecnie istnieją dla nich liczne alternatywy – etyczne i wysokiej jakości.

Mimo burzliwej atmosfery, protest miał pokojowy charakter. Sklep Ochnik pozostał zamknięty w trakcie wydarzenia. W piątek poprosiliśmy firmę o komentarz w sprawie demonstacji, jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Fot. Patryk Nawrot

Tagi:

Komentarze

  1. Konrad 1 grudnia, 2024 at 8:24 pm - Reply

    No tak, lepiej chodzić w plastiku. To bardzo ekologiczne.

Dodaj komentarz

*
*